Rzadko kiedy robię notkę o akcesoriach. Tym razem stwierdziłam, że muszę się podzielić swoimi doświadczeniami z dużymi, owalnymi płatkami kosmetycznymi. Miałyście z nimi do czynienia? Przeczytajcie moją opinię.
Od zwykłych okrągłych oczywiście różnią się kształtem, ilością w opakowaniu, ale także jakością w zmywaniu makijażu. Można by rzec, że nie opłaca się kupować 40 sztuk płatków za ok 3zł, kiedy można mieć w tej cenie komplet 80 czy 120 sztuk. Ja również tak myślałam, ale postanowiłam spróbować dużych płatków.
Już przy pierwszym demakijażu zauważyłam znaczną różnicę - płatek łatwiej się trzymało, nie wypadał/wyślizgiwał się z dłoni. Dodatkowo, choć to oczywiste, zajmuje więcej przestrzeni na twarzy, co skraca czas 'zabiegu'. Ładnie zbiera makijaż i zanieczyszczenia ze skóry, potrzeba mniej płatków, by wszystkiego się pozbyć. Wbrew pozorom, te płatki są całkiem ekonomiczne.
Ja jestem bardzo zadowolona zarówno z jednych, jak i drugich płatków. Caterine można nabyć w Kauflandzie za ok. 2,20zł, natomiast Lilibe kosztują koło 3zł w Rossmannie.
30 komentarzy:
Ja bardzo lubię te płatki z Rossmanna :)
Ja właśnie muszę się na takie skusić :)
Ja również muszę wypróbować te w większym rozmiarze :)
Lielibe kocham ale teraz jak będę w Kauflandzie kupię sobie te Caterine dla porównania ;)
Mam te z Rossmanna i faktycznie są dużo lepsze niż zwykłe małe płatki;)
Owalnych jeszcze nie miałam. A akurat dziś po pracy idę do Rossa po płatki. Jeśli nie zapomnę, to sięgnę tym razem po takie :)
Ja także lubię Lilibe, ale te małe ;)
Tych nie miałam, ale z pewnością wypróbuję :)
Często wracam do tych Rossmannowych. Zawsze robię zapas jak trafią się w korzystnej cenie ;)
Jeszcze takich dużych płatków nie miałam, muszę wypróbować :)
muszę ich spróbować :)
Muszę spróbować z większymi płatkami. Kiedyś miałam przyjemność używać większych Cleaniców i miło je wspominam.
Kupiłam kiedyś takie z Cleanic, nie poczułam większej różnicy w używaniu. W związku z tym wróciłam do tradycyjnych. :)
muszę spróbować te Lilibe
Używam ich już od dobrego kawałka czasu i również je uwielbiam :D
o nie miałam ich wole te małe
Na razie używam małych ;D Może kiedyś wypróbuję ;]
Małe płatki bardzo mi odpowiadają, ale chętnie wypróbuję te większe z Rossmanna :).
Nigdy nie miałam, muszę wypróbować!:)
o patrz, mi nawet małe płatki są wydajne :) ale się może skuszę i na te :)
może warto spróbować;)
Też je wolę :)
Czasami kupuję płatki z Rossmanna, ale wolę jednak te z Biedronki.
Zdarza mi się kupować różne w zalezności gdzie robię zakupy
Najs ;) ogólnie ja używam płatków tylko do zmazywania paznokci ale mam zamiar przetestować nową metodę demakijażu która płatków będzie wymagała to pewnie się skuszę ;)
Ciekawe, może spróbuję :)
W takim razie chętnie któreś z nich wypróbuję :))
Równie uzywam tego zestawu :)
Może też kiedyś spróbuje, chociaż ja na małe płatki nie narzekam ;)
Nigdy nie próbowałam. Ostatnio zamiast chusteczek, używam micela i czasem płatek po prostu wypada mi z ręki albo się roluje.
U siebie w Kauflandzie jeszcze nie widziałam tych dużych płatków, a dzisiaj brałam 120 sztuk Caterine. Albo ich nie sprowadzają, albo schodzą jak ciepłe bułeczki;) Też wolę większe płatki, ponieważ nie spadają mi na podłogę. Zauważyłam, że są też lepiej zbite, nie rozwarstwiają się w trakcie używania...
Prześlij komentarz