Przychodzę dzisiaj z recenzją produktów z sierpniowego ShinyBoxa. Na początku uznałam to pudełko za przeciętne, ale po używaniu produktów, jestem bardzo zadowolona ;) Ocena jaką mu daję to ~4/5. Jeśli jesteście ciekawi, co myślę o poszczególnych kosmetykach, czytajcie dalej...
Indola, serum na końcówki włosów - mój ulubiony produkt z sierpniowego pudełka. Może nie pachnie zbyt ładnie, ale dba o włosy. W przeciwieństwie do przezroczystych jedwabi, po nim moje końcówki włosów nie wydają się suche, ale miękkie i nawilżone. Nigdy nie lubiłam używać takich preparatów, właśnie dlatego, że wydawało mi się, że zamiast pomagać, szkodzą. Z tym jest inaczej, bardzo go polubiłam. Włosy są po nim przyjemne, lśniące i gładkie. Ma w sobie kilka olejków, więc na pewno na plus. 39zł/50ml
DeBa Bio Vital, krem do rąk i paznokci - ten kosmetyk również przypadł mi do gustu. Rozsmarowany na dłoniach bardzo ładnie, słodko pachnie - jak wafle z kremem orzechowym. Poza tym ma dość lekką konsystencję i wchłania się w kilka minut. Nawilżenie, które oferuje może nie jest na najwyższym poziomie, ale jest w porządku jeśli chodzi o krem na dzień. Na pewno sprawdzi się po umyciu rąk i zniweluje nieprzyjemne uczucie suchości/ściągnięcia. 12zł/75ml
Bielenda, Esencja Młodości, płyn micelarny - miłe zaskoczenie. Dostałam komentarz, że nie jest to najlepszy micel, ale u mnie sprawdził się naprawdę dobrze. Jest idealny do wstępnego zmycia makijażu, przez umyciem twarzy żelem. Spokojnie radzi sobie z podkładami, pudrem, różem, bronzerem i cieniami. Z tuszem jest nieco gorzej, ale przy chwili cierpliwości też ładnie się go pozbędzie. Poza tym jest delikatny dla oczu - nic mnie po nim nie piekło, nie szczypało. Nie wiem, czy do niego wrócę, ale jestem zadowolona. 13zł/200ml
Dermedic, maska nawilżająca - tym razem coś, co nie do końca do mnie przemawia. Nie lubię masek w tubkach i nie jestem fanką tych kremowych. A ta właśnie taka jest. O wiele bardziej lubię oczyszczające glinki, ponieważ czuję, że coś mi dają. Po kilkukrotnym zastosowaniu maseczki Dermedic nie mogę powiedzieć nic... niestety nie zauważyłam nawodnienia ani nawilżenia. Poużywam jej jeszcze trochę i być może napiszę pełną recenzję. Zapach ma taki sam jak większość kosmetyków tej marki. 25zł/50g
Marion, koncentrat antycellulitowy chłodzący - produkt nieco dziwny. Jak dla mnie był bardziej ciekawostką pudełka. Marion oferuje nam 5-dniową kurację koncentratem chłodzącym, który ma zielone zabarwienie i jest bardzo płynny. Jedna ampułka starczała mi na dwa uda. Zapach dość mentolowy, ale chłodzenie zerowe. Przy okazji jak efekty, bo nic nam w 5 dni nie ujędrni skóry ani nie zniweluje cellulitu. Jedyny efekt, jaki dawał ten produkt, to wygładzenie skóry, ale to zawdzięczamy silikonom w składzie. 13/5x6,5ml
Bio Plasis, peeling do twarzy - jeszcze go nie używałam ;) ale jestem go ciekawa, ze względu na skład.
30 komentarzy:
podoba mi się to pudełko :D choćby ze względu na to serum do koncówek ;)
najbardziej zainteresował mnie ten koncentrat antycellulitowy:)
Serum wydaje się fajne i tego koncentratu od Marion jestem ciekawa:).
AHA... spoko, że przeczytałyście recenzję, skoro nadal jesteście ciekawe bubla :D Kupcie sobie :)
Niestety, płynne jedwabie często zawierają alkohol, który wysusza włosy;/ To serum na końcówki charakteryzuje się przyjaznym składem:)
fajne pudełko micel ciekawy muszę spróbować i to serum kusi tylko cena jak dla mnie troszkę duża:)
czekam na plena recenzje maseczki
serum na koncowki chetnie bym kupila
u mnie dzisiaj filmik
z kolekcja cieni do powiek
takze zapraszam do siebie
z kubkiem kawki,herbatki na 18 min ;)
x x x
A ja słyszałam ostatnio, że ten micel jest bardzo dobry :D Uwielbiam kremy do rąk, a skoro pachnie jak wafle z kremem orzechowym, to na pewno byśmy się polubili ;) Ja do końcówek używam serum z Green Pharmacy, używałaś? Jest inne niż np. Biosilk :D
widzę, że też wzięło Cię na kamyczki:P
odnośnie kremu do rąk zapach jest dla mnie za przytłaczający, ale działanie bardzo dobre
Ten krem do rąk by mi bardzo się podobał :P Szczególnie przez zapach :P
a mi bardzo podoba się to pudełko ;)
ciekawa jestem tego płynu micelarnego i muszę go wypróbować.
haha
gdzie mogę kupić ten krem do rąk?
ojj serum na koncowki by mi sie przydalo... czekam az wymysla takie, ktore cudownie je scali ;)
wg. producentów są same takie :P
Serum może być fajne, ale ja mam moje z avon które jest okej.
oj kusisz tym serum do włosów:)
lepszy efekt antycellulitowy nam da balsam niż te ampulki:) tak mi się chyba wydaje:)
haha, no według producentów. myślę, że najlepszym scalaczem końcówek są nożyczki ;) ciach ciach i końcówki nowe ;P
ktoś mi napisał, że były w Biedronce za 7zł (wersja nagietkowa), a tę można dostać tu:
http://bioperla.pl/produkty.php?p=view&id=61
niestety innego źródła nie znam :(
na ba! serum ma się kilka tygodni a nie 5 dni ;)
mam kamyczki wszędzie dookoła domu :)
zawartość pudełka musze przyznać, bardzo fajna.
Moja uwagę główie przykuło to serum do włosów :D
A ja jestem ciekawa,jak się będzie sprawował ten peeling:)
Bardzo fajnie, że zawartość pudełka tak dobrze się u Ciebie sprawdziła :)
Pudełko było moim zdaniem niezłe - zamierzam popełnić nawet kilka recenzji produktów z niego ;)
U mnie maseczka się sprawdziła, bardzo polubiłam też to serum na końcówki oraz peeling (może się skuszę na pełny produkt). Ampułki to jakiś niewypał, chłodzenie marne i jakoś efektu nie zauważyłam, kremu do rąk jeszcze nie próbowałam, bo akurat mam inne w użyciu. Ogólnie jestem zadowolona z pudełka, pozdrawiam
To serum na końcówki włosów kusi :)
No z tego wszystkiego serum mnie najbardziej zaciekawiło.
sklepy stacjonarne- strona internetowa firmy bioarea.com.pl
internetowo w BIOPERLA.PL
Firma BIOAREA ma wyłącznośc na sprzedaż kosmetyków i w żadnej Biedronce,ani innych sieciówkach nie sprzedaje -szkoda czasu na szukanie : )
BIOAREA
Prześlij komentarz