Kolejny miesiąc, kolejny ShinyBox. Znów przychodzi do mnie pudełko z opóźnieniem... trudno. Pewnie mało kto zajrzy do tej notki, bo było ich już mnóstwo i każda z Was zna zawartość pudełka. Jeśli jednak interesuje Was moja opinia na jej temat, to zapraszam :) Będzie mi miło, jeśli na końcu wyrazicie swoją opinię.
Pudełko nie zaskoczyło mnie - widziałam je już u dziewczyn. Byłam tylko ciekawa, jaki kolor cieni i lakieru od Wibo mi się trafi. Na szczęście jest ok - kolory cieni całkiem w moim stylu, a lakier ma kolor malinowego koktajlu, bardzo ładny. Zaraz pomaluję nim paznokcie.
Jeśli chodzi o zawartość standardową (czyli nie gratisy), to muszę przyznać, że jest słabo. O wiele bardziej spodobało mi się pudełko czerwcowe. Śmieszne jest to, że wczoraj kupiłam filtr do twarzy z pierwszą wodą termalną jako gratis, a dziś już otrzymuję drugą... co prawda innej marki, ale zawsze ;) Będziemy testować. Kremu też chętnie poużywam - jest mały, pojedzie ze mną na Woodstock i nad morze. Tak samo z miniaturkami produktów L'Occitane. Żel już miałam i był w porządku... ciekawe, jak sprawdzi się balsam. Jeśli chodzi o produkty Grashka, to nie wpasowały się w moje klimaty. Mam już świetną bazę Sigma, a ta od Grashki jest baaardzo malutka (1,2 ml to pojemność do zużycia w 2-3 miesiące, albo nawet i mniej), oddałam ją mamie. Natomiast cień jest w brzydkim kolorze. Nie mam nic do brązów, ale ten jest w bardzo ciepłym, rudym odcieniu - takich nie noszę (mimo że rewelacyjnie podbijają mi kolor tęczówki), bo wyglądam jak naćpana.
A jaka jest Wasza opinia? Pudełko na + czy jednak na - ?
18 komentarzy:
pół na pół mi się podoba :)
Tylko Uriage mi się podoba :)
Świetny zestaw! Ogólnie bardzo podoba mi się Twój blog ;)
Mi również!
mi się podobają miniaturki, bo wezmę na wyjazd ;P
Miałam zamówić to pudełeczko, ale ostatecznie zrezygnowałam. Ucieszyłaby mnie chyba tylko woda termalna ;)
Patrząc na te kosmetyki to Ci nawet zazdroszczę ;) No może z kolorówką w tych tonacjach nie miałabym co zrobić. Zastanawiam się nad przystąpieniem do Shiny Box, ale słyszałam, że często opóźnia się dostarczenie przesyłki.
Lakier jest bardzo ładny :)
Ja przygarnęłabym wszystko, oprócz cieni. Nie jestem do końca przekonana czy perłowe cienie to dobra propozycja.
Zawartość pudełeczka bardzo atrakcyjna - no, może pomijając cienie...
Ja również otrzymałam dzisiaj magiczne pudełeczko, jednak z trochę inna zawartością :)
Kurcze, jak CI zazdroszczę URIAGE :) Będziesz zadowolona! :)
Wydaje mi się, że pudełko całkiem ok... :) co prawda ja nigdy nie zamawialam żadnego, ale lubię je oglądać jak dziewczyny pokazują:)
Widzialam tą wode czesto u Nisiax i zawsze ja chwali:)
Moim zdaniem nie jest źle to pudelko. Lepsze niż Glossy Box
też uważam, że w tym miesiącu słabo. ale taka kolej rzeczy raz dobrze, a raz mniej dobrze. Podobają mi się produkty z Uriage, firma, której zupełnie nie znam
mnie to pudełko w ogóle nie przekonuje, może i uniwersalne produkty, ale moim zdaniem niewarte tych pieniędzy
W sumie to cieszyłabym się tylko z lakieru Wibo :P Pozostałe kosmy mam, miałam albo mnie nie interesują ;)
Z całego pudełka tylko woda Uriage mnie zainteresowała :)
Bazę Grashka mam ale nie za bardzo jestem z niej zadowolona.
Prześlij komentarz