20 lipca 2012

Moja kolekcja róży, czyli: kocham róże - małe i duże :D


Golden Rose, nr 301 - jeden z moich pierwszych róży, niestety średnio trafiony. Nie przemawia do mnie jego kolor, jednak myślę, że wielu z Was przypadłby do gustu. Kiedy go kupowałam, był to najjaśniejszy odcień w gamie, nie wiem jak jest teraz. Utrzymuje się średnio długo, jednak nie jest drogi i można mu to wybaczyć. Poza tym nie patrzę jakoś bardzo na trwałość różu. Ma bardzo ładne i eleganckie opakowanie z lusterkiem i pędzelkiem. Matowy. Waga: 6g. Kupiłam go w promocji za 10,50zł.

Mon Ami, Puder prasowany z drobinkami rozświetlającymi, nr 2 - u mnie oczywiście pełni rolę różu. Był moim pierwszym bardziej brzoskwiniowym różem. Dzięki niemu przekonałam się, że brzoskwinka, czy nawet pomarańcz wyglądają bardzo fajnie na moich policzkach. Ma złote drobinki. Waga: 12g. Kosztuje 13zł i można go kupić tutaj.

Quiz, Cherie, nr 10 - róż, który bardzo lubię. Dostałam go jakiś rok temu do testów, i tak często używam, że widać już denko, które stale się powiększa. Będzie mi szkoda, jak się skończy, bo nigdzie nie można go dostać. Jak pokazywałam go w makijażu, to wielu z Was bardzo podobał się efekt. Ma srebrne drobinki, daje satynowy efekt. Waga: 16g. Szersza recenzja tutaj.

Flormar, Pretty Compact, nr P115 - wszystkim dobrze znany róż, w pięknym odcieniu pomarańczu. Nie dziwię się, że robi na blogach furorę, bo jest naprawdę super. Ma srebrne drobinki. Waga różu: 7g. Kosztował 16zł.

Bell, nr 053 - ten róż dostałam w ramach wymiany z Grażyną. Specjalnie go dla mnie kupiła i wybrała odcień brzoskwiniowy. Jest dosyć podobny do tego z Flormar, jednak odrobinę jaśniejszy i bardziej przybrudzony. Wagi nie podano, ale myślę, że jakieś 5-6g. Kosztuje ok. 10zł.

Wibo, róż z jedwabiem, nr 9 - upolowałam go w torbie Patrycji na zlocie we Wrocławiu. Ma dosyć ostry odcień różu, świetnie pasujący do opalonej cery, zwłaszcza w połączeniu z bronzerem. Niestety opakowanie jest bardzo liche i odpadła mu klapka. Ma bardzo delikatne drobinki. Waga: 6,5g. Ma dołączony mały pędzelek. Ten róż można kupić w Rossmannie za jakieś 10zł.

Wibo, róże z kolekcji różanej, Nude Rose 01, Silky Rose 03 - oba kupiłam kilka dni temu za 1,29zł. Ciemniejszego jeszcze nie miałam na policzkach, ale jaśniejszego użyłam 2-3 razy do pracy. Daje ładny, delikatny efekt. Jest to odcień różu, jednak wpada delikatnie w brzoskwiniowy. Róże nie mają drobinek, ale wykończenie jest takie delikatnie satynowe. Waga: 4,5g.

Collection 2000, 01 So pretty - nie wiem, czy można nazwać go różem, ponieważ ma dużo drobinek i kolor średnio pasujący do tego kosmetyku. Niemniej jednak, podoba mi się. Daje efekt bardzo rozświetlonych policzków, w niespotykanym odcieniu. Wagi nie podano, ale myślę, że to jakieś 5g. Ja akurat dostałam go w wymianie, ale koszt tego produktu to jakieś 3zł.

Annabelle Minerals, próbki róży Coral i Sunrise - przyznam się Wam, że jeszcze ich nie używałam. Trochę się boję, ponieważ pigmentację mają bardzo fajną, a nie chciałabym sobie nimi zrobić krzywy i przy okazji popsuć makijażu. Odcień Coral jest bardzo ciekawy, taki bordowy brąz, natomiast Sunrise to taki ciemniejszy beż.

Basic, 01 Rose - mój jedyny róż w płynie. Jego też mam ze zlotu, jednak dostałam go od którejś z dziewczyn siedzących na przeciw mnie. Jego też jeszcze nie miałam na policzkach, ale czuję, że niedługo użyję, ponieważ ma bardzo ładny odcień i pigmentację. Waga: 13g

Duo Aziza II - ten też jest z wymiany. Niestety nie przypadł mi do gustu. Kolory są ładne, lecz pigmentacja niestety bardzo średnia. Na policzkach właściwie nic nie widać (a ja lubię jak widać), poza tym bardzo pyli i więcej produktu lata w powietrzu niż zostaje na pędzlu. Jeżeli chodzi o ten róż, to nie zrobiłam mu swatchy. Waga: 7g. Podobno cena tego różu to 4$.

kliknij, aby powiększyć

34 komentarze:

saharu pisze...

spora kolekcja :)

Edyta170 pisze...

Super kolekcja : Ja mam dopiero jeden róż ale 2 jest w drodze właśnie z Bell :)

Kamyczek pisze...

pokaźna kolekcja :D a ja mam tylko jeden :D

Madziak pisze...

Zazdroszczę Ci tego, że potrafisz je używać. Kiedy się pomaluję różem mam takie wrażenie, że daje to komiczny efekt :(

Pati pisze...

Mam róż Wibo nr 3 a żałuję,że nie kupiłam też 1... Fajna kolekcja:)

marta bloguje pisze...

róży mam kilka, a namiętnie używam Wibo, ale nie pamiętam numerka :)

Anne Mademoiselle pisze...

Ja mam obecnie tylko dwa róże. Większość kolorów, które posiadasz pewnie sprawdziłoby się i u mnie. Najbardziej chyba ciekawi mnie Basic.

Empati pisze...

Dzięki że zrobiłam Swatche! zastanawiam się nad Wibo 9 i twój post mi pomógł:)
buźka

CoconutLime pisze...

No no, sporo tego:) Mi róż nie pasuje, zdecydowanie wolę bronzery :)

KOSMETASIA pisze...

uwielbiam roze do policzkow :D mam ich chyba mniej od Ciebie ale nadrabiam :D ;P

JuicyBeauty pisze...

Ja uwielbiam róże z Inglota :)))

*Natalia* pisze...

Fajna kolekcja :)

Julia pisze...

Duża ta kolekcja. Najbardziej zaciekawił mnie róż z Flormaru oraz w płynie Basic. ;)

Blisko Lasu pisze...

WOOOOW ile cudowności :)!

Anonimowy pisze...

sporo tego masz :D
ja jak kiedyś nie używałam róży, tak teraz mam ich coraz więcej :)

Anonimowy pisze...

Róże z Anabelle Minerals najlepsze ;) Ja nie mogę bez nich się obejść. Dostałam je na testy i wiem ,że będą mi zawsze towarzyszyły :> Są genialne. W ogóle uwielbiam minerałki :)

U mnie recenzja pudru UNIVERSE od Joko ;)

One_LoVe pisze...

kochana, masz super kolekcję. :) do pozazdrozczenia. :)

Paullla pisze...

Ale masz dużą kolekcje :) Ja nie przepadam za różami, zdecydowanie lepiej prezentuje się u mnie bronzer. I dlatego też posiadam tylko 2 róże w swojej kolekcji :)

Amanda pisze...

ile ich masz :O super naprawdę kolekcja :) ja różu mało kiedy używam może dzisiaj mam trochę na sobie :)

Sonnaille pisze...

Ja mam tylko dwa róże z essence. :) Ten z Mon Ami bardzo mi się podoba.

Dorota pisze...

Rzeczywiście, lubisz róże:)

Jethra pisze...

Źle to nie wygląda, ale takie troszkę troszeńkę za małe literki w porównaniu do notek :)

Róży dużo :D ja nie używam, ale gratuluję kolekcji :D

Unknown pisze...

Nieźle, a ja się przy kupnie mojego czwartego zastanawiałam się po co mi kolejny XD

wlosowaobsesja pisze...

Kocham róże :)
Zaciekawiłas mnie tym różem w płynie :}

ruda83 pisze...

niezła kolekcja! ja nie mam ani jednego różu:) przy mojej blado-różowej cerze wyglądałabym jak świnka:)

VERU pisze...

EXTRA MAKIJAŻ!ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWĄ NOTKE!
XOXO

Anonimowy pisze...

Uwielbiam róże do policzków:D

Magds pisze...

Spora kolekcja róży i ładny, delikatny makijaż :)

Justa147 pisze...

kilka róży mogłabym Ci buchnąć :D

JAGOOPEPPERMINT.PL pisze...

jeju jeju jeju Kochana jesteś szalona! ile odcieniii!!!!! łaaa mega mi sie podoba Dua Aziza II i jestem ciekawa tego w płynie! wydaje się byc intensywny :)

PureMorning pisze...

Faktycznie spora kolekcja :))

Paryska88 pisze...

Ile róży, wielkie WOW :) Sama posiadam tylko jeden róż - Wibo w czarnym opakowaniu - widzę, że też go posiadasz:)

simply_a_woman pisze...

ile pięknych różów *_*

ja też mam świra na punkcie tych kosmetyków :)

Adrianna pisze...

Tak przeglądam sobie Twoje wpisy i dziękuję za nie :) Baardzo dużo przydatnych rzeczy,
A ten róż z Bell jest bardzo wydajny i dobry jak na swoją cenę. Pozdrawiam :)