Dzisiaj mam dla Was recenzję cienia firmy Mon Ami. Do testów dostałam nr 2, czyli kolor brązowy. Cień mieści się w małym stożkowatym opakowaniu, z którego wydobywamy go za pomocą aplikatora przymocowanego do zakrętki. Nie jestem fanką tego typu rozwiązań - chyba wolałabym, żeby to był normalny cień prasowany. Niemniej jednak produkt aplikuje się w miarę przyjemnie (ja używam go tylko malując literkę C nad załamaniem powieki).
Cień ma dobrą pigmentację. Bardzo dobrze się go rozciera, ładnie łączy się z innymi cieniami. Jeżeli chodzi o to jak się sprawuje, to nie mogę mieć do niego zastrzeżeń. Na bazie trzyma się cały dzień, a nawet dłużej (wylądowałam u mojego chłopaka dzisiaj w nocy i rano po obudzeniu miałam jeszcze resztki tego cienia, a to raczej mi się nie zdarza ;)). Pokażę Wam zdjęcie jak prezentuje się na moim oku saute, zanim dodam jaśniejszy cień na resztę powieki :)
I w pełnym makijażu:
Jeżeli chodzi o wady, to przede wszystkim jest nią dostępność - produkt można pewnie dostać w małych, osiedlowych drogeriach lub na stronie Mon Ami. Myślę także, że cena 10,50zł jest dosyć wysoka - może jest to produkt dobrej jakości, jednak jest to tylko pojedynczy cień (nie wiem ile gramów jest w opakowaniu, bo nie znalazłam takiej informacji). Cień może się delikatnie osypywać przy aplikacji (to wina tej gąbeczki). Mamy 6 kolorów do wyboru.
Świetnym rozwiązaniem dla osób zainteresowanych produktami Mon Ami jest możliwość
zakupu zestawu próbek (niektóre są pełnowymiarowymi produktami) za 10zł - tutaj.
Mimo że produkt został mi udostępniony za darmo, nie wpływa to w żaden sposób na ocenę.
20 komentarzy:
Miałam cień z Avonu z takim aplikatorem, i jak go nakładałam to ciągle się osypywał :P
wygodna aplikacja :) i ładny kolorek :)
na pewno będzie nim wychodził super dymek :)
ale u mnie taki aplikator okropnie się osypuje ;p
strzepuję nadmiar cienia z niego i u mnie wcale się nie osypywał jakoś nieznośnie ;)
nie miałam, ogólnie tej firmy nie znam:(
no ja właśnie tej marki nigdy nie widziałam nawet w małych drogeriach.
no nie zdziwiłabym się. a szkoda, bo mają spoko kosmetyki :)
Nie miałam nigdy cieni w takiej formie i raczej nie zamierza się na to, jednak tutaj urzekł mnie kolorek, właśnie takie najbardziej lubię :)
Ja trochę boję się tego rodzaju aplikacji, ale efekt jest naprawdę ładny. :) I pierwszy raz słyszę o tej firmie. :)
Taki delikatny :) Podoba mi się , w zasadzie zawsze stawiam na brązowe lub kremowe cienie :)
jest intensywniejszy, ale ja go porządnie roztarłam :)
Jeej, ale się cieszę i jestem podekscytowana. :D Trwam w oczekiwaniu. :) :P
Bardzo ładny efekt;)
Mam w takiej formie cienie z Avonu i bardzo je lubię, wygodnie mi się nimi maluje, szczególnie jasnymi odcieniami :)
fajny taki przydymiony brązik ;)
Bardzo ładny ma kolor w aplikatorze, jednak na oczku już mi się nie podoba. :)
gdyby był taki jak w aplikatorze, to bym nie używała, bo za ciepły kolor dla mnie ;)
Ładny taki naturalny:)
śliczne oczy oczywiścię obserwuję
Kolor wygląda świetnie. :)
Prześlij komentarz