Kiedy chodziłam do podstawówki/gimnazjum w szkołach aż roiło się od konsultantek (a raczej ich córek) i katalogi Avon czy Oriflame były nieodłącznym elementem przerw. Obecnie nie mam dostępu do tych marek, na co właściwie nie narzekam. Dostałam ostatnio propozycję (od Dominiki) na przetestowanie kilku produktów i chętnie ją przyjęłam, by zobaczyć, co tam słychać u kosmetyków katalogowych.
Część rzeczy, które dostałam mi się podoba, część nieszczególnie. W dzisiejszej recenzji zobaczycie kremik uniwersalny oraz błyszczyk. Krem do rąk znajdzie się w notce o kremach do rąk (którą planuję), a eyeliner oraz tusz do rzęs pojawią się w osobnej recenzji.
Oriflame, krem uniwersalny o zapachu kokosowym - jedna z najpopularniejszych rzeczy z Oriflame. Szczerze mówiąc, nigdy wcześniej żadnego z nich nie miałam. Moja wersja jest o zapachu kokosowym. Gdy okręcam słoiczek czuję słodką woń kokosa przypominającą ciasteczka kokosowe czy kokosanki. Oczywiście nie za bardzo odpowiada mi opakowanie. Słoiczek jest mały i wąski, a poziom produktu znajduje się dość nisko - więc żeby nic nie wchodziło pod paznokcie, produkt musimy nabierać wierzchnią stroną płytki. Ja ten produkt stosuję tylko do ust i uważam, że jest przeciętny. Sprawdzi się u osób nie mających większych problemów ze suchością/pękaniem ust. Kremik warto kupować w promocji, bo wtedy jest o wiele tańszy - kosztuje koło 10zł.
Cena: ok. 25zł Pojemność: 4g Dostępność: konsultantki Oriflame, internet
(Na zdjęciu: błyszczyk solo / położony na szminkę)
Cena: ok. 29zł Pojemność: 5ml Dostępność: konsultantki Oriflame, internet
Jeśli chcesz zostać klubowiczką Oriflame i zamawiać kosmetyki na własne
potrzeby
z 30% rabatem zapraszam na stronę: www.my.oriflame.pl/domcia
z 30% rabatem zapraszam na stronę: www.my.oriflame.pl/domcia
29 komentarzy:
kokos i ajax? a fu! ;)
Mam ten uniwersalny kremik o zapachu waniliowym, ale uważam, że nie jest wart swojej normalnej ceny katalogowej...
dla mnie ten kremik jest rewelacyjny, jako jedyny poradził sobie z moimi suchymi i pękającymi ustami. smaruje na noc grubą warstwę i rano usta są zagojone i nawilżone :D
no widzisz. ja nie mogłam tego sprawdzić, bo nie mam problemów z ustami, jednak nie zauważyłam, by robił jakieś cuda. jest na bazie wazeliny, a u Ciebie właśnie może dobrze działa wazelina :)
akurat ten kokos jest fajny, ale Ajax.... oj nie!
Kremik ma świetne opakowanie;) Może i by mi się przydał;)
ładne to ono jest... szkoda, że niefunkcjonalne...
tak, kremik faktycznie bije rekordy popularności spośród wszystkich kosmetyków tej marki...ja jednak nie mam zupełnie z tymi produktami styczności...i jakoś mnie nie kręcą ;)
Ja mam bardzo wymagające usta, a ten "krem", a raczej wazelina, nie robi z nimi NIC. Także jest do bani. :) Zresztą sam skład ma już słaby... A błyszczyk ładny, ale ja też nie lubię takich wykończeń, także możemy sobie w tej kwestii podać rękę. ;)
jak pomyślę ile tych miodków już zużyłam...:) zatrzęsienie:)!bedziesz na targach?
Mnie ten blyszczyk wlasnie pasuje, zwlaszcza na szmince ;)
posmak błyszczyka i drobinki skutecznie mnie odrzucają
Mam kremik w tradycyjnej wersji zapachowej, czekam na paczkę z kokosowym. Ja go bardzo lubię, dostalam 1 do przetestowania, ale drugi juz miałam wcześniej w użyciu. Opakowanie ma ładne, ale faktycznie niewygodne.
A błyszczyk sama nie wiem, każdy lubi inne, ale podoba mi się ta pomadka pod błyszczykiem :D
pisałam jakiś czas temu u siebie o tych słoikach z wazeliną Oriflame i mam podobne odczucia – produkt jest poprawny, w wersjach smakowych (kokosowej nie miałam, tylko czekoladową i toffee) jest fajny, ale wybieranie tego z głębokiej dziury jest jakimś nieporozumieniem :( a szkoda...
rozumiem :D Ty ogólnie chyba lubisz niebieskości :>
a błyszczyk bardzo fajny :-) u mnie zawsze się roiło od konsultantek Avonu :-)
Mam ten kremik w wersji czekoladowej i.. tyłka nie urywa. Zapach okej, słoiczek wygląda fajnie, ale na tym koniec. Tak jak napisałaś - ciężko wydobyć produkt z opakowania. W ogóle uważam, że to zwykła wazelina o przyjemnym zapachu i tyle. Na na prawdę suche usta nie pomoże chyba wcale. A cena regularna w ogóle nie adekwatna..
Buźka :)
Uwielbiam te kremiki uniwersalne i kupuję każdy wariant zapachowy jaki pojawia się w katalogu :) To jest jedyny produkt, który radzi sobie z moimi ustami, więc można powiedzieć, że schodzi u mnie jak woda :D Ale zgadzam się z tym, że opakowanie to jakieś nieporozumienie. Powinno być bardziej płaskie- coś a'la Carmex :)
Pozdrawiam :)
Nie miałam go. Jakoś w mojej okolicy mało konsultantek Oriflame :)
Obejrzałam kilka Twoich filmików muszę Ci powiedzieć,że jesteś niesamowicie pozytywną osobą :) W dodatku do tej pory myślałam,że to ja jedyna jestem jakaś dziwna, bo nie znoszę kwiatków. A tu proszę miłe zaskoczenie. Wiele osób mi się dziwi i bardzo często słyszę pytanie " Jak można nie lubić kwiatków?" :)
Kwiatka? Tak :) Ale te ogromniaste bukiety mnie po prostu przerażają ;)
Opakowanie kremika jest bardzo fajne, eleganckie, ale...nie dla tych dziewcząt, które mają długie paznokcie. Sprawia mi problem wydłubywanie czegoś z takich opakowań. Błyszczyk na ustach wygląda całkiem całkiem, ale skoro ma tyle minusów, to nie kusi. :)
sama kiedyś byłam przez krótką chwilę konsultantką Oriflame, ale nic z tej firmy nie używałam ;) pooozdrawiam! ;*
O tego kremiku to zużyłam kilka opakowań :P nawet gdzieś mi się jeszcze wala jedno opakowanie, idealny jest na łokcie i kolana bo u mnie wiecznie problem z przesuszonymi tymi partiami ciała jest :c / w wolnej chwili zapraszam na wiosenne rozdanie na moim blogu :P
ten kremik do ust wygląda ładnie ale skoro nie funkcjonalnie to bez sensu, a błyszczyków równiez fanką nie jestem tym bardziej tych z drobinkami.
Szczerze mowiac nie lubie ani Avonu ani Oriflame...Avon mnie uczulal,z Oriflame niektore kosmetyki moga byc,niektore nawet calkoem fajne,ale nie zeby byly niezbedne,ogolnie jednak mocno srednia jakosc ...
błyszczki z ori są beee :P
Lubiłam miodzik zanim odkryłam Tisane, teraz już go nie używam ;)
Ja kiedyś kochałam błyszczyki, teraz są u mnie rzadkością :P A o tym kremiku słyszałam, chyba kiedyś moja siostra go miała, ale cena jest za wysoka..
ja mam ten słoiczek karmelowy. I zgadzam się z Tobą- opakowanie średnio udane, ale pachnie super:)
uwielbiam zarówno kremik jak i błyszczyk!!
Prześlij komentarz