Nuty głowy: Imbir, Tonik, Czerwone jagody leśne
Nuty serca: Wodny jaśmin, Fiołek, Róża
Nuty podstawy: Piżmo, Drzewo sandałowe, Brzoskwiniowy nektar
Nie jestem dobra w opisywaniu zapachów - przedstawię mój pogląd na to, co zawarte jest w tym prostopadłościennym flakoniku. Jaki widać wyżej, nuty zapachowe to głównie owoce i kwiaty. Bardzo lubię tego typu połączenia (zapach dostałam na urodziny, wybierała go mama), wolę nawet słodsze, jednak ten nie jest bardzo słodki. Iceberg Jasmine to, według mnie, kompozycja wiosenno-letnia, dosyć lekka, świeża, nienarzucająca się. Nadaje się na wiele okazji - dla jednych może być dzienny, dla innych wieczorowy. Jednak raczej nie polecałabym go bardzo młodym osobom. Jaśmin jest wyczuwalny, jednak nie nachalnie. Jeżeli chodzi o rozwijanie zapachu, to z kwiatowego przechodzi w bardziej ciepły. Słyszałam kilkakrotnie komplementy na temat tych perfum, chociaż właściwie się nie spodziewałam :) Pewnie zapytacie o utrzymywanie się zapachu - uważam, że jest nieźle. U mnie czuć go spokojnie przez kilka dobrych godzin. Na ubraniach zostaje naprawdę długo. Jak dla mnie, jest OK.
11 komentarzy:
nice blog :)
it would be nice if you visit my blog too :)
ttcybeauty.blogspot.com
xoxo
Patrząc na nuty zapachowe to chyba będzie zapach, który mi się spodoba ;)! Na pewno powącham w Rossmannie, a kto wie, może nawet wyląduje w moim koszyku ;).
nie znam go, ale przy okazji chętnie poznam. :)
Nie znam ich :)
Nie znam, muszę powąchać, wanilia i pomarańcza - lubię :)
Mój mózg nie ogarnia opisów zapachu, dopiero gdy dotrze on do nosa, jestem w stanie ocenić, czy to mały śmierdziuszek, czy cudo. ;) Ale z pewnością powącham, lubię wychodzić z drogerii z uczuciem kręcenia w nosie po milionie powąchanych perfum. ;)
Razem z mamą zapolujemy na niego w Rossmanie :)
nie wąchałam, ale coś czuję, że by mi dodeszły :)
podeszły* :)
kwiaty i owoce - brzmi ciekawie ;) takie perfumy w prostych flakonach czasami są najlepsze ;) pooozdrawiam! ;*
mam je i uwielbiam. Zapach bardzo kobiecy, kwiatowo-owocowy ale nie nużący. Pięknie się rozwija na skórze. Rzekłabym, że pachnie ekskluzywnie :) po pierwszym psiknięciu odrobinę "daje po nozdrzach" :D ale po chwili zniewala... :)
Prześlij komentarz