Rzadko się zachwycam. Zwłaszcza rzadko (do tej pory) zachwycałam się olejami, których używałam do olejowania swoich włosów. Przez 4 lata przygody z olejowaniem włosów, bo tyle już owa trwa, zdążyłam zużyć ich multum. Nie wiem dokładnie ilu próbowałam, ale wiem, że były to oleje różnego rodzaju - od parafinowych po ziołowe, od przeznaczonych do włosów aż po oleje do ciała/twarzy.
Zazwyczaj werdykt był jeden - jest w porządku. Moje włosy dobrze reagowały na 90% olejów, które na nie aplikowałam. Jednak nigdy wcześniej nie było 'wow'. Aż do niedawna. Kilka miesięcy temu zobaczyłam w Biedronce oleje spożywcze, w tym olej z orzechów włoskich (tydzień azjatycki). Nie wiem czemu, ale miałam przeczucie, że będę z niego zadowolona. Nie myliłam się, jednak nie sądziłam, że aż tak przypasuje moim (dość wybrednym) włosom.
Przejdźmy do sedna. To najlepszy olej, jakiego miałam okazję używać. Nie tylko świetnie wpływa na moje włosy, ale także jest dowodem na to, że poszukiwanie idealnego dla nas produktu może zająć nawet lata.
Olej ma przyjemny, lekko orzechowy zapach i typową dla olejów konsystencję. Jest to olej spożywczy, więc możemy dodawać go do potraw. Ma delikatny, orzechowy smak. Jeśli chodzi o to, jak wpływa na moje włosy: świetnie je nawilża, wygładza i dociąża. Już samodzielnie daje na moich włosach dobry efekt. Jak połączę go dodatkowo z innymi kosmetykami, które są korzystne dla mojej czupryny, to już jest ekstra! Najbardziej odczuwam wygładzenie, bo to coś, czego wyjątkowo poszukuję. Olej sprawia, że włosy są błyszczące, miękkie i puszyste w dotyku. Dobrze dociąża, dzięki czemu fryzura jest ujarzmiona i zwarta, trzyma się w ryzach :)
Moje włosy po oleju z orzechów włoskich:
Osobiście bardzo polecam! Jednak muszę się Wam do czegoś przyznać - na zdjęciach pokazuję nową butelkę, którą kupiłam niedawno (poprzedniej jeszcze nie zużyłam). Nie używałam tego, co jest dokładnie w tej butelce. Opinia dotyczy oleju, który kupiłam kilka miesięcy temu - butelka wygląda praktycznie tak samo, ale jest plastikowa; producent ten sam. Chciałam zrobić tę notkę już teraz, bo jeszcze są resztki z 'tygodnia azjatyckiego' w Biedronkach. Tam dostaniecie ten olej za około 7zł/250ml.
21 komentarzy:
Też jestem jego szczęśliwa posiadaczką ! najlepszy ! :)
A ja tyle razy oglądałam te oleje i nie wzięłam w koncu. Muszę popatrzeć czy jeszcze są ☺
A ja tyle razy oglądałam te oleje i nie wzięłam w koncu. Muszę popatrzeć czy jeszcze są ☺
Oooo całkiem fajnie wygląda:) Zwrócę na niego uwagę przy kolejnych zakupach :)
Bardzo lubie olj z orzechw wloskich, oprocz pielegnacji,mjestnsuper do gotowania i pieczenia
Bardzo mnie nim zaciekawiłaś, zwłaszcza, że właśnie szukałam jakiegoś nowego oleju do wypróbowania :)
Jutro na pewno wybiorę się do sklepu i go poszukam ;).
Chyba pora wybrać się do Biedronki!
Takiego jeszcze nie miałam ;)
Mam ten olej ale na razie stosowałam go tylko do sałatek, jest przepyszny. A do włosów na pewno wypróbuję!
Mmmmm uwielbiam ten olej, ale do smażenia kurczaka ;D Chociaż warto go spróbować do innego zastosowania :)
Pozdrawiam serdecznie! :)
Teraz żałuję, że się na niego nie skusiłam;/
Fajnie, że znalazłaś swojego ulubieńca jak go spotkam w biedronce to kupię
A ja go używałam na twarz i też spisywał się rewelacyjnie
Muszę wypróbować, bo chyba jeszcze nie znalazłam swojego ideału :)
Plus za skład - często te oleje są "Wzbogacane" dodatkami. Za 7 zł? W życiu bym nie uwierzyła :D:) pozdrawiam i zapraszam ;)
Hmm może jeszcze uda mi się go dorwać :) Z chęcią bym go wypróbowała.
ja się jeszcze nie zdecydowałam na olejowanie włosów :P
Tak sobie myślę, że w sałatce też musi dobrze smakować :D
O proszę :) Bardzo przydatny wpis, podczas najbliższej wizyty w biedronce muszę mu się przyjrzeć :)
Musze go mieć :-D
Prześlij komentarz