Kiedy pokazałam Wam paczkę od Eveline, wiele z Was chciało zobaczyć pomadki. Jestem ciekawa, jaki będzie odzew pod tą notką :P Niestety, szminki "nie trafiły mi się" kolorystycznie... nie, wróć - nie trafiły mi się wykończeniowo. Kolory są ładne, jednak ich wykończenie zupełnie mi nie odpowiada. Perłowe pomadki, czy też lakiery kojarzą się głównie ze starszymi bądź dojrzalszymi paniami. No i powinno tak pozostać, bo do młodych osób nie pasują. Dowodem na to są właśnie te dwa produkty.
Eveline, Aqua Platinum nr 468 ok. 9zł Dostępność: szafy Eveline, małe drogerie
Pomadka nr 468 z serii Aqua Platinum to soczysty, lekko różowy, pomarańcz o złotym, perłowym wykończeniu. Opakowanie ma dość klasyczne. Jest ono plastikowe, niezbyt eleganckie, ale też nie odstrasza. Kolor jest śliczny i gdyby ta pomadka była cieniem do powiek, to na pewno byłabym z niego zadowolona. Niestety nie jest. W sumie nie wiem, komu polecałabym tę szminkę... starszej pani z ciepłym odcieniem skóry?
Eveline, Colour Celebrities nr 623 ok. 13zł Dostępność: szafy Eveline, małe drogerie
Natomiast druga pomadka nr 632 z serii Colour Celebrities to taki winny odcień bordo. Ten pasowałby dojrzałej kobiecie na wieczór, np. do teatru. Kolor jest elegancki i myślę, że pasowałby wielu osobom. I kurczę... w sumie nie wygląda na ustach źle, ale mam wrażenie, że mnie postarza. Szkoda, że szminka ta nie ma wykończenia kremowego, bo kolor na pewno przypadłby mi do gustu...
PS. To mój 400-tny post ;D
28 komentarzy:
Też wolę matowe pomadki :)
nie używam szminek za często,ale akurat obie mi się podobają;)Moja mama szminki Eveline bardzo lubi;)
468 wygląd dośc ciekawie jednak i tak wolę maty ;)
Z chęcią kupiłabym tę 468;)
Obie wyglądają ładnie!!
Całkiem fajne kolory nie są sztuczne:)
przyznam, że na zdjęciach wyglądają bardzo fajnie (zwłaszcza pomarańczka), ale na żywo perła strasznie się rzuca w oczy i nie wygląda to fajnie :(
trochę nie moje kolorki i wykończenie , ale na ustach wyglądają ładnie ;-)
A ja te pomadki widziałam ostatnio w Rossmannie i tak się zajarałam tym, że Eveline ma swoją szafę w drogerii że chciałam sobie ją kupić. Wzięłam czerną nr 430 bo myślałam, że będzie ładnym przytłumionym odcieniem różu a dopiero w domu kiedy się pomalowałam wydała mnie się ciemniejsza i poważniejsza. Kiedy wybrałam się jeszcze raz chciałam znaleźć coś lżejszego to z tych w złotym opakowaniu, które kosztowały 15 nie znalazłam niczego ładnego, wszystkie jakieś takie perłowo-babcine a z czarnych żadna mi nie przypasowała tak abym była zadowolona. Tak więc nie ma co się rzucać chociaż tanie i dobrze nawilżają, jeśli kolor do kiszki :)
Ta pierwsza jest całkiem przyjemna.
468 było by super w kremowym wykończeniu
Szkoda, że mają perłowe wykończenie, bo kolor pierwszej jest bardzo ładny :)
ale masz sliczne waskie usteczka :)
nie powiedziałabym, że są jakieś super wąskie xD takie przeciętne ;D
Nie podobają mi się ani kolory,ani wykończenie,a usta wprost przeciwnie,bardzo ładne:)
kolory podobaja mi sie,jednak wole maty ;) a to zlote opakowanie bardzo eleganckie x
Wolę matowe szminki :)
A mnie się podoba ta pierwsza :)
obie perłowe, nie dla mnie
Aqua platinum śliczna :)
468 jaka czadowa!
468 się elegancko prezentuje ;)
ten 468 świetny...idealny jak dla mnie:)
aqua platinum piękna :)
dyskwalifikacja za wykończenie/ takie odcienie cholernie postarzają ;)
Nie moje kolory, absolutnie. Nie wyszłabym w takim :P i to wykończenie też mi nie pasuje ;P
aczkolwiek fakt, opakowanie jest eleganckie (Tej złotej :P)
Wykończenie nie dla mnie :(
Też nie lubię perłowych wykończeń w pomadkach, ale oprocz starszych pań to tak sobie myślę, że takie pomadki czasem pasują latynoskom, albo murzynkom. Nie wiem, ale w mojej głowie wygląda to okej.
Ale masz racje starsze panie to dobre stwierdzenie.
Podoba mi się odcień ten pierwszej pomadki, ale trochę za dużo błysku w niej jak dla mnie :)
Prześlij komentarz