W dzisiejszym poście przedstawię Wam nektar do ciała od firmy Apis. Jeśli chodzi o tę markę, to jakiś czas temu używałam arbuzowego kremu do twarzy, który był naprawdę fajny, duży i tani. Teraz przyszła pora na recenzję balsamu, który otrzymałam w tym samym czasie. Ciekawi mojej opinii na jego temat? Zapraszam do dalszej części postu :)
Balsam, przez producenta nazwany nektarem, mieści się w 200ml-owej tubce ze średnio twardego plastiku. Czas, jaki mamy na zużycie produktu po otwarciu to 6 miesięcy. Skład jest naprawdę niezły, na pozycjach 3-6 mamy aż trzy oleje (słonecznikowy, winogronowy i arganowy), na dalszych pozycjach widać ekstrakt z miodu, mleko kozie i mleczko pszczele. Niestety, bardzo rozczarowałam się zapachem tego nektaru. Przyzwyczajona do tego, że kosmetyki mleko+miód pachną pięknie, napaliłam się na ten aromat... i niestety bardzo się zawiodłam. Zajeżdża mi jakimiś skarpetkami, obtoczonymi proszkiem do prania, może lekko miodowymi. Nie podoba mi się ten zapach, ale na szczęście na skórze nie utrzymuje się długo, po godzinie już go nie czuć.
Pewnie jesteście ciekawi, jak ma się sprawa z działaniem. Otóż jest to zwyczajny, lekki i szybko wchłaniający się produkt, dający bardzo delikatne nawilżenie skóry.
Uważam, że jest ono na tyle delikatne, że nadaje się tylko dla osób ze
skórą normalną, bez skłonności do przesuszania (czyli taką jaką mam ja).
Gdybym miała w zwyczaju smarowanie się takimi kosmetykami rano, to
najpewniej używałabym go właśnie na dzień. Sama bym po ten produkt nie
sięgnęła, ponieważ lubię cięższe konsystencje (głównie masła do ciała),
ale jeśli ktoś preferuje lekkie balsamy o delikatnie nawilżającym
działaniu to ten jest w porządku.
Cena: ok. 17zł Pojemność: 200ml Dostępność: Apis Cosmetics
Zapach ma ogromne znaczenie w balsamach, ja lubię jak ładnie pachną :)
OdpowiedzUsuńJa też. Zwłaszcza, że mam skórę normalną i głównie smaruję się dla zapachu ;)
UsuńPachnie skarpetkami, obtoczonymi proszkiem do prania, może lekko miodowymi :-) Dla mnie bomba - nie mam więcej pytań ;-)
OdpowiedzUsuńNo cóż... ;)
UsuńPo nazwie już podejrzewałam, że będzie taki właśnie lekki :) Jednak ja też mam skórę skłonną do przesuszania i jeszcze wrażliwą.. wolę bardziej treściwe rzeczy:)
OdpowiedzUsuńTen nektar do ciała dla mnie byłoby na pewno za lekki, też wolę gęstsze, treściwsze formuły kosmetyków nawilżających do ciała :) Z miodowych kosmetyków to ja akurat teraz testuję miodowe mydło Babuszki Agafii :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę bardziej treściwe konsystencje no i pachnące, skarpetki mam w domu. ;))
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdzi. Skóra wysuszona wiecznie na wiór.
OdpowiedzUsuńA szkoda, bo apis składy ma zacne
Uwielbiam miód w każdej postaci;).
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie lekkie konsystencje we wszystkich kosmetykach, zwłaszcza, że od czasu do czasu udaje mi się namówić męża, żeby wklepał w siebie jakieś smarowidło, a te cięższe konsystencje najczęściej kończą się dramatem po tytułem "Lepię się, moja skóra nie oddycha, zaraz się gdzieś przykleję, dziwne uczucie i koszulki nie można ubrać, idę pod prysznic to zmyć
OdpowiedzUsuń" ;) Dorosły facet a gorszy niż dziecko :P A cenę (krem, nie mąż :D) ma bardzo przystępną jak na taki skład :)
Czasami właśnie zapach miodu w kosmetykach może być nie taki, jaki bysmy chcieli :P lekkie nawilżenie i konsystencja akurat dla mnie są na plus :) buziaki, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu miodu :P
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach nie przypadłby mi do gustu :D
OdpowiedzUsuńMialam od nich serum do twarzy z wit. C i bylo ok. Nic innego nie probowalam, ale po opisie zapachu za ten produkt podziekuje :P
OdpowiedzUsuńJa mam normalną skórę, więc u mnie mógłby się też sprawdzić :) Ale ten zapach jakoś mnie odstrasza :D
OdpowiedzUsuńDla mnie balsam czy masło do ciała musi ładnie pachnieć i nawilżać. To jedyne dwa warunki jakie stawiam tego typu preparatom. Skoro to ładnie nie pachnie, to nię niestety nie skuszę, ale mam chyba arbuzowy mus tej marki.
OdpowiedzUsuńUuuu, to jak zapach kiepski to ciężko byłoby mi go zużyć :(
OdpowiedzUsuńDla mnie byłby zbyt słaby :(
OdpowiedzUsuńDostałam go kiedyś do testów i nie podobał mi się, zapach też mnie bardzo zawiódł, a nawilżenia spodziewałam się lepszego ze względu na fajny skład - niestety, ostatecznie produkt w moim mniemaniu okazał się klapą i raczej nie zachęcił mnie do korzystania z oferty firmy Apis. :/
OdpowiedzUsuńBalsam z żurawiną również charakteryzuje się lekką konsystencją. Kosmetyki Apis są idealne na lato, gdy nie chcemy kleić się do ubrań;)
OdpowiedzUsuńnie byłabym z niego zadowolona, też mam przesuszającą się skórę i jeszcze ten zapach... :(
OdpowiedzUsuńCzyli nie dla mnie produkt. A szkoda, bo lubię firmę Apis
OdpowiedzUsuń