To jeden z niewielu makijaży wykonanych paletką Storm. Była moją pierwszą paletą Sleek, chociaż niezbyt udaną. Zmalowałam nią bardzo mało makijaży - może z 10-15. Nie pasowała mi, a jednak dalej kusiłam się na następne palety. Ale cieszę się, bo inne są o wiele lepsze od niej (przynajmniej moim zdaniem). Ta ma bardzo monotonne kolory i trzy ciemne kolory na oku wyglądają tak, jakby był to jeden; tak samo ze złotem - każde do siebie podobne.
Z paletą się żegnam, najprawdopodobniej idzie w świat :) Oby komuś dobrze się jej używało ;)
Makijaż nazwałam szaro-burym, chociaż wcale nie miał taki być. Makijaże wykonywane paletą zawsze mi takie wychodziły... a do jego wykonania użyłam złota i ciemniej zieleni. Nad załamaniem mamy brąz połączony z czernią... a wszystko wygląda na szaro-szare. Ehh...
Mi się podoba, nie wiem co Tobie tu nie pasuje :)
OdpowiedzUsuńgorgeous! your blending is amazing.
OdpowiedzUsuńhttp://mkstyleramblings.blogspot.com.au/
Dla mnie to najfajniejsza paleta (choć teraz marzy mi się VR), tylko gdybym mogła z niej wyrzucić te dwa niebieskie kolory, to w ogóle byłoby perfect! :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba, te kolory na Twoim bardzo podbijają kolor Twoich oczu ;)
OdpowiedzUsuńA ja tę paletę bardzo lubię. Wymazałam ją praktycznie do końca (reszta wylądowała na ziemi, bo mi spadła :D).
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w takim makijażu :)
Ślicznie Ci w nim:)
OdpowiedzUsuńSzaro-bury, ale bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńŚwietniy jest :)
Mam tę paletę, ale tak ślicznie, to mi nie wychodzi :D Faktycznie nie widać zieleni...
OdpowiedzUsuńa mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMakijaż wyszedł ładny, ale rozumiem o co Ci chodzi narzekając na paletke ;)
OdpowiedzUsuńW takim kolorze na oczach jest ci pieknie. :)
OdpowiedzUsuńfajny, nie jest taki szaro-bury
OdpowiedzUsuńW teorii nie powinno się malować cieniami w kolorach zbliżonych do tęczówki, jednak ten makijaż niesamowicie uwydatnia morski kolor Twoich oczu. ;) Wcale nie jest szaro-bury! :D
OdpowiedzUsuńW teorii to se można :D Ja może mam zielone oczy, ale nie mam nic do zielonego makijażu, jakoś nie zauważyłam, by dewastował kolor mojej tęczówki :P
UsuńŚlicznie wyglądasz i nie jest taki bury ten makijażyk ;)
OdpowiedzUsuńfajnie ci to wyszlo
OdpowiedzUsuńTa paletka właśnie taka jest, z tego powodu też jej nie kupiłam ;P Ale makijażyk dobrze Ci wyszedł, kolory ładnie pasują do Twojej urody.
OdpowiedzUsuńAgusiaku, przesadzasz. Może się zraziłaś niepotrzebnie do tej paletki. Mnie się ta stylizacja bardzo podoba, ale ja w ogóle uwielbiam szarości.
OdpowiedzUsuńdelikatna ta burza ;)
OdpowiedzUsuńA mnie się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba ;) Kiedyś czaiłam się na tą paletkę, ale trochę przeraziła mnie ilość perłowych cieni.
OdpowiedzUsuńŚliczniutki:)
OdpowiedzUsuńJa lubię szaro-bure makijaże;) W kolorowych czuję się dziwnie:)
OdpowiedzUsuńZnowu piękny makijaż w Twoim wykonaniu :D
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, pasuje do Ciebie idealnie! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
www.mysweetbody.blogspot.com
zdecydowanie moje kolory
OdpowiedzUsuńmimo wszystko bardzo ładny makijaż, delikatny, a pięknie podkreśla kolor oczu :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż. :) mam nadzieję, że niedługo dojdę do wprawy i będę tworzyć takie cuda na powiekach.
OdpowiedzUsuńNie moje kolory,ale wyszło ładnie:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wyszło szaro-szare, ale wpada w mój gust. Nieraz przydają się takie zwykłe, monotonne kolory, tylko szkoda, że tutaj są tak przekłamane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
w tych kolorach jest Ci bardzo dobrze ;) szarości które ożywiają ;D
OdpowiedzUsuń