Peeling do ciała, BeBeauty - świetny produkt, te peelingi bardzo przypadły mi do gustu. W lecie kupiłam 3 zapachy i dopiero niedawno zużyłam ostatni ;)
Foot works, Avon - wygrałam go w rozdaniu. Niezbyt fajny... trochę za mało ostry, dla mnie. Lepiej sprawdza się jak ostateczny zabieg wygładzenia skóry na stropach lub dłoniach.
Krem na pękające pięty, No 36 - niezły, chociaż nie nawilża jakoś nadzwyczajnie. Myślę, że osobom z pękającymi piętami nie sprawdziłby się dobrze.
Żel pod prysznic, Fa - kupiłam o zapachu moreli, super! Zapach wspaniały, konsystencja kremowa, ładni się pieni i żel nie wysusza.
Żel pod prysznic, Alverde - tani (chyba 1,25€), pięknie pachnący Nimm2 (omnomnom), delikatna pianka - na pewno kupię ponownie (jak będę w Niemczech)!
szampon i odżywka, GlissKur - nie lubię tych kosmetyków... tata kupił w Niemczech, właściwie mamie zużyła większość, bo ona nie ma przetłuszczających się włosów, mi nie pasowały.
maska/odżywka do włosów Rigenol, Framesi - fajna maska, ładnie odżywia włosy, są po niej miękkie i gładkie. Myślę, że kiedyś kupię ponownie.
jedwab do włosów, BioSilk - używam czasami, włosy ładnie pachną i wyglądają ładnie.
szampon do włosów blond, Alverde - recenzowany tutaj.
woda micelarna, Bourjois - mam już nową, super produkt!
płyn do demakijażu oczu, Ziaja - nie był zły, ale nie kupię ponownie, bo wolę Bourjois
tonik nagietkowy, Ziaja - całkiem fajny tonik do oczyszczenia twarzy, teraz mam Bourjois, ale może kiedyś do niego wrócę
chusteczki do demakijażu, Inglot - wygrałam je w rozdaniu. Sprawdzały się ok, ale bez rewelacji... mogłyby być trochę bardziej nawilżone.
maskara duo power, p2 - nie dokończyłam jej, jest okropna i nie chcę używać tego czegoś :P recenzja tutaj.
zmywacz do paznokci, Lady's Nails Cosmetics - całkiem fajnie zmywał, jednak nie kupię ponownie, bo raczej nie będę robić zakupów w sklepie producenta.
Foundation II, NailTek - została mi 1/4 jednak już niezdatna do użytku... produkt sprawdzał się fajnie na początku, potem przestał na mnie działać. Nie wiem czy wrócę do tej odżywki...
O jaaaa sporo tego :D Super! Też jutro dodam notkę zużyciową :) Też lubię Rammsteina!!! :D
Widzę sporo znajomych kosmetyków, ciekawią mnie te peelingi do ciała (bardziej cukrowy), czarnej serii Gliss Kura też nie lubię, obciąża mi włosy, jedwab biosilk czasami używam, micel Bourjois jest cudowny :) , tonik z Ziai używam ale ogórkowy nie nagietkowy, a żel pod oczy z Flos Leku dopiero kupiłam, ale z chabrem bławatkiem i nieźle się spisuje - ciekawe czemu u ciebie ten rumiankowy dał odwrotny skutek ;)
mega dużo! :) sama muszę wziąć się za mój projekt denko bo torebka pełna:) lubię ten tonik z ziaji, sama mam 2 peelingi z biedronki i jeszcze żadnego nie otowrzyłam:D pozdrawiam
A ja chcialam kupić ten krem a pękające pięty, ale jak mówisz, ze za dużo nie pomoże to chyba nie ma sensu. Dla mnie płyn do demakijażu z Ziaji się sprawdza :)
Ile produktów zużyłaś :) Ja z przedstawionych mam dwufazówkę Ziaja i jej nie lubię oraz miałam jedwab Biosilk i tak samo nie byłam z niego zadowolona. Jak mi się skończy tonik ogórkowy to kupię ten nagietkowy :)
Strona używa plików cookies różnych podmiotów (Google, Google Analytics), Facebook, YouTube) do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony, są udostępniane Google. Korzystając z niej, zgadzasz się na to.
płyn z boujours uwielbiam i chyba już go nie zamienię na nic innego do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńsporo :)
OdpowiedzUsuńdużo tego:)
OdpowiedzUsuńgratki:)
ŁO konkretne denko:) Ja również posiadam krem do stóp z no36 całkiem całkiem, ale bez rewelacji.
OdpowiedzUsuńSporo ; >
OdpowiedzUsuńObserwuję, byłoby miło gdybyś się zrewanżowała. ; )
sporo tego :) kilka ciekawostek widzę :)
OdpowiedzUsuńno troszkę tego zużyłaś :P
OdpowiedzUsuń"OOOO! Rammstein na blogu kosmetycznym! Świetnie, swego czasu namiętnie słuchałam i sama charytatywnie tłumaczyłam ich teksty:) Till ich liebe dich:)
OdpowiedzUsuńOj, widzę że ktoś tu bardzo lubi Alverde. Szkoda, że u nas jest jednynie Alterra. Przynajmniej by mieli konkurencję.
OdpowiedzUsuńO jaaaa sporo tego :D Super! Też jutro dodam notkę zużyciową :) Też lubię Rammsteina!!! :D
OdpowiedzUsuńWidzę sporo znajomych kosmetyków, ciekawią mnie te peelingi do ciała (bardziej cukrowy), czarnej serii Gliss Kura też nie lubię, obciąża mi włosy, jedwab biosilk czasami używam, micel Bourjois jest cudowny :) , tonik z Ziai używam ale ogórkowy nie nagietkowy, a żel pod oczy z Flos Leku dopiero kupiłam, ale z chabrem bławatkiem i nieźle się spisuje - ciekawe czemu u ciebie ten rumiankowy dał odwrotny skutek ;)
Ufff! Troche tego jest ;p Jej! Jak ja tęsknię za peelingiem do ciała, tym z biedronki! Wykończyłam już dawno, tak przepięknie pachniał!
OdpowiedzUsuńno proszę jakie piękne denko :)
OdpowiedzUsuńsporo tego :) gratulacje
OdpowiedzUsuńmega dużo! :) sama muszę wziąć się za mój projekt denko bo torebka pełna:)
OdpowiedzUsuńlubię ten tonik z ziaji, sama mam 2 peelingi z biedronki i jeszcze żadnego nie otowrzyłam:D
pozdrawiam
Dużo tego ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że ten żel z floslek będzie lepszy...
Dużo zużyć w tym miesiącu. Muszę zakupić sobie peeling z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńsporo tego ;) strasznie mam ochotę wypróbować kosmetyki z alverde, może kiedyś się uda ;)
OdpowiedzUsuńDużo tego ja nic nie wykorzystałam w tym miesiącu niestety
OdpowiedzUsuńogromne denko! :) miałam kilka z tych kosmetyków m.in micel z bourjois.
OdpowiedzUsuńA ja chcialam kupić ten krem a pękające pięty, ale jak mówisz, ze za dużo nie pomoże to chyba nie ma sensu. Dla mnie płyn do demakijażu z Ziaji się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńPeeling z biedronki sprawdza sie super ;p
OdpowiedzUsuńwow spore denko! U mnie w tym miesiącu to samo z Nail Tekiem :)
OdpowiedzUsuńBourjois muszę kupić:)
OdpowiedzUsuńsporo tego:)gratuluję
dużo zużyć :) muszę kupić te peelingi z BeBeauty, a kremik No 36 bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńno, to jest prawdziwe denko! denucho, denisko! gratulacje z zazdrością!
OdpowiedzUsuńIle produktów zużyłaś :) Ja z przedstawionych mam dwufazówkę Ziaja i jej nie lubię oraz miałam jedwab Biosilk i tak samo nie byłam z niego zadowolona. Jak mi się skończy tonik ogórkowy to kupię ten nagietkowy :)
OdpowiedzUsuńto się nazywa konkretne denko:)
OdpowiedzUsuńJa też peelingi z Biedronki kończę od lata dopiero teraz:D
OdpowiedzUsuńMasz rację ziaja sie nie spisała jeśli chodzi o nawilżanie w płynie do demakijażu.
OdpowiedzUsuńCzarna seria Gliss Kura nie jest zatem warta mojej uwagi :)))) thx
OdpowiedzUsuńImponujące zużycia, naprawdę sporo Ci się tego uzbierało.
OdpowiedzUsuńale dużo denek
OdpowiedzUsuńMam ten peeling z BeBeauty i nie moge go zuży, bo za nim nie przepadam.
OdpowiedzUsuńimponujące zużycia! :)
OdpowiedzUsuńO ile tego zużyłaś! ;)
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie http://g-kosmetyki.blog.pl/
OdpowiedzUsuń