Postanowiłam zrobić dziś recenzję produktu, którego używam od jakiegoś
czasu. Jest to tonik łagodzący z firmy Nivea Visage dla cery suchej i
wrażliwej.
Co obiecuje producent?
Nivea Visage tonik łagodzący wzbogacony olejkiem migdałowym delikatnie oczyszcza skórę suchą i wrażliwą nie powodując jej wysuszenia:
- usuwa pozostałości makijażu i zanieczyszczenia zachowując naturalny poziom nawilżenia skóry
- formuła nie zawierająca alkoholu łagodzi i nawilża skórę
PLUSY:
- opakowanie (estetyczne; widać, ile produktu zostało; nic się nie wylewa)
- nie wysusza skóry
- lekko nawilża
- lekko nawilża
- nie ma efektu ściągnięcia
- nie podrażnił mnie
- nie szczypie
- nie szczypie
- ładny, bardzo delikatny zapach
- wydajny
- świetnie oczyszcza skórę
- dobrze zbiera resztki makijażu
MINUSY:
- zawiera alkohol i paraben
- mógłby być trochę tańszy (cena: ok. 14zł)
- nie zauważyłam efektu łagodzenia
jeszcze go nie miałam u super ta twoja recenzja to dla mnie źle że zawiera alkohol ;/
OdpowiedzUsuńwszystko ma swoje plusy i minusy :)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i liczę na to samo :)
Już chyba 4 opakowanie tego toniku zużywam. Świetnie się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńWiesz, niektórzy oczekują, że będziemy pachnieć masłem/balsamem cały dzień, po porannej kąpieli, albo całą noc po wieczornej i jeszcze rano zapach będzie wyczuwalny ;)
tak rówieśniczka :D a dlaczego starsza?? :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie brzmi jego opis, ale obiecałam sobie, że wykorzystam najpierw to co mam zanim kupię nowość;-)
OdpowiedzUsuńA brązu ze Sleeka też używam do brwi - to mój idealny kolor. Ale najczęściej dodaję go też w załamanie, więc stąd takie zużycie. Muszę go teraz oszczędzać:D
hehe mam zamiar zmienić fotke :) tak skończyłam liceum i wybieram się do szkoły policealnej na technika usług kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńno to bardzo fajnie ;) hehe za to Ty masz bardzo ładny promienny uśmiech na zdjęciu w profilu :))
OdpowiedzUsuńKiedyś przez długi..... długi czas używałam tego toniku, ale strasznie mi wysuszył skórę. Ale ogólne nie jest taki zły.
OdpowiedzUsuńhttp://pat18s.blogspot.com
Używam tego samego toniku i jak dla mnie jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
Ja pod koniec, żeby go skończyć używałam go naprzemiennie z płynem micelarnym :)
OdpowiedzUsuńTak, tak, ja Johnny'ego Depp'a też :D
OdpowiedzUsuńJa to zawsze mówię - jak tonik nie ma alkoholu to on tam buźkę pomuska, a nie oczyści ^^
OdpowiedzUsuńMuszę wykończyć swój Avonowy i właśnie się waham m-dzy tym, a Garnierem.
Niee miałam go jeszcze,ale nawet fajny :) Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy, ja wole toniki, ktore powoduja ze ja czuje jak działają na twarzy :P
OdpowiedzUsuńmi niestety toniki wysuszają cere, ale pewnie i tak bym się na niego nie skusiła przez to, że ma alkohol w składzie. Wiem, że co niektórzy zachwalają sobie tonik ogórkowy z ziaji i dodatkowy plus - jest o połowe tańszy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsocjologie ;) ale będę robić specjalizację pod kątem zarządzania i magisterka też coś w tym kierunku ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam z nivei tego nowego toniku - pure&natural, był bardzo fajny, jednak szukam czegoś bez alkoholu.
OdpowiedzUsuńNo niestety zdarza się na imprezach ;p
OdpowiedzUsuńW końcu mam wszystko na wyciągnięcie ręki. Nie muszę nigdzie grzebać, szukać i wciąż czegoś przestawiać, żeby znaleźć jakąś rzecz :D
OdpowiedzUsuńTego toniku nigdy nie używałam...:)Ale swietna recenzja:*
OdpowiedzUsuńTego toniku nie używam, nie przypadł mi do gustu ;) Fajny masz kolor włosów :) A no peeling winogronowy i wpadł w oko - muszę poszukać :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne zdanie o tym toniku :)
OdpowiedzUsuńMaturkę miałam w tym roku i matma mi nie poszła, niestety :( Lipne te wakacje. Oby już mieć to za sobą.
OdpowiedzUsuńja nie używałam tego toniku :)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo i zapraszam ponownie (nowy post!) :*
nie miałam okazji się jeszcze z nim zapoznać...ale skoro mówisz, że dobry ;)
OdpowiedzUsuń+dodaję ;)
hej hej,
OdpowiedzUsuńPewnie masz rację, producent mówiąc, że nie zawiera alkoholu miał na pewno na myśli alkohol etylowy. Mnie jakoś te wszystkie składy kosmetyków nie odpychają ani nie odstraszają. Pewnie dlatego, że przez 4 lata studiów chemia stała się dla mnie już chlebem powszednim hehe. Cieszę się, że napisałaś post o toniku, bo od dawna szukałam na blogach recenzji jakiś toników. Strasznie polubiłam wszelkie toniki. Pozdrawiam:***
Alkohol mnie odstrasza ;) ale moze kiedys sprobuje ;) podoba mi sie Twoj glos ;D
OdpowiedzUsuńdzieki:) Curacao jest świetna, bardzo polecam:)
OdpowiedzUsuńHahaha!:) Weeezzz, co Ty w nim wiedzmowatego slyszysz? ;D absolutnie sie nie zgadzam! :)
OdpowiedzUsuńUżywam żelu oczyszczającego z Garniera i raczej nie jestem nie z niego jakoś specjalnie zadowolona. Ciekawy blog, także dodaję do obserwowanych! :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do 7 faktów o moim makijażu.
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy! :)
no to spóźniłam się :P
OdpowiedzUsuńale kogoś wybrać musiałam :D
Uwielbiam takie Twoje filmiki:) Zaraz pobiegnę do biedronki po ten peeling :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie rozglądam się za jakimś nowym tonikiem i się zdecydować nie potrafię ;)
OdpowiedzUsuńWidze ze w plusach napisałas ze nie szczypie, chyba go spróbuje:) ja to chyba mam pecha do toników bo ilekroć jakis sobie kupie, to ciągle oczy mnie szczypią. Pomijam fakt ze zawsze kupuje do cery wrażliwej własnie ze względu na te oczy:P
OdpowiedzUsuńKiedyś go używałam, ale nie przypadł mi do gustu :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńdobry tonik:)
OdpowiedzUsuńktóry to konkurs?
ja rowniez obserwuje:)
70 na tak, 30% na nie ;P Gdyby nie alkohol!
OdpowiedzUsuńlubiłam tonik NIVEA jeszcze w czasach, gdy nie używałam płynu micelarnego. teraz już raczej stosuję hydrolaty :)
OdpowiedzUsuń