Cześć! Znów witam Was po krótkiej nieobecności, w sumie ostatnio mam takie co chwilę, ale nie mam za bardzo czasu na bloga. Wczoraj wróciłam z krótkiej wycieczki z Berlina (byłam od czwartku do soboty). Z kosmetyków nie kupiłam NIC, bo niemalże całą kasę wydałam w Primarku :P W sumie i tak nic konkretnego nie kupiłam, a jakimś cudem znikło mi 60€.
Pierwszy zakup to szpilki. Jak je zobaczyłam, to się zakochałam i uznałam, że muszę je mieć! Dla jednych mogą być piękne i ciekawe, dla innych tandetne. Jak dla mnie są śmieszne i po prostu mnie zauroczyły! Kosztowały 15€. Heh.... no teraz trzeba nauczyć się w nich chodzić :P Albo nie tyle nauczyć, co przyzwyczaić do noszenia obcasów.
Kupiłam sobie krótkie spodenki na wakacje. Do wyboru były różne kolory i obecnie żałuję, że nie wzięłam miętowych, bo pasowałyby do miętowego paseczka ze szpilek. Ale najpierw wybierałam spodenki i zapomniałam o tych kolorach. Pomyślałam, że na wakacje na pewno się przydadzą, np. na Woodstock. Kosztowały 7€.
Nie wiem, jak podchodzicie do pokazywania bielizny na blogach i w filmach na YT, ale mi to zupełnie nie przeszkadza, a można wypatrzyć coś fajnego. W Primarku kupiłam sobie jeden biustonosz w kropki (3€) i komplet biustonosz+stringi (7€). Dział z bielizną jest bardzo fajny i gdybym miała więcej pieniędzy, to na pewno kupiłabym sobie jeszcze jakiś strój kąpielowy, bo były bardzo fajne.
Kupiłam dwa wielkie naszyjniki-kolie i jeden dłuższy na łańcuszku. Nie wiem do czego będę to nosić, ale mam plan trochę przesegregować swoją garderobę. Jeśli chodzi o kolie, jeden z nich jest taki prostszy, z czarnymi oczkami, a drugi z głowami pantery. Oba kosztowały po 5€. Ten na łańcuszku był tańszy (3€) i po prostu zaciekawił mnie tym, że sami układamy sobie napis. Jest cały alfabet, szkoda tylko, że samogłoski się raczej nie powtarzają i trzeba kombinować z ułożeniem czegoś sensownego :P
Często brakowało mi takich klipsów, kiedy kręcę sobie włosy. 8-pak kosztował 2€.
Do koszyka wrzuciłam też dwa paski. Nie kupuję takich rzeczy w Polsce, ale w Niemczech łatwiej wydaje się pieniądze na takie pierdoły. Jeden kosztował 4€ (są to czarne koraliki ze spuszczanym złotym łańcuszkiem, zakończonym 'pejczem' P), drugi 3€ (jasno-beżowy prosty pasek z kokardką).
I to są całe moje zakupy. Niby coś kupiłam, ale za dużo nie odczułam. Najbardziej urzekły mnie buty, a najbardziej przydatne będą spodenki. Widziałam też wiele innych ciekawych i śmiesznych rzeczy, chociaż jeśli chodzi stricte o ciuchy, to tym razem było słabo. Nie było zbyt ładnych rzeczy, a sukienki to jakaś tragedia. Niemniej jednak zakupy się udały :)
Świetne naszyjniki :)
OdpowiedzUsuńbiustonosz w kropki jest śliczny!
OdpowiedzUsuńSzpilki megaa!! :)
OdpowiedzUsuńJa jutro robię nalot! :D
OdpowiedzUsuńświetne spodenki;) miałam kupić u nas, ale chyba poczekam na mój wypad do berlina;)))
OdpowiedzUsuńSuper zakupki i wszystko takie tanie :-)
OdpowiedzUsuńKochana zazdroszczę Ci bucików i bielizny. Jak ja tęsknie za tym sklepem.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) z chęcią też bym się wybrała do Primarka.
OdpowiedzUsuńOj zakupy świetne! :)
OdpowiedzUsuńzamierzam się tam kiedyś wybrać :)) specjalnie do tego sklepu :)
piękna bielizna ;)
OdpowiedzUsuńTak to już jest w Primanim :D
OdpowiedzUsuńW Belfaście kupiłam sporo bielizny, szczególnie dołów ;) Ceny - 0,30-1 funta :) I strój kąpielowy tez kupiłam, oby nie był za duży :)
Oj zazdroszcze Ci tych zakupów!
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy kupiłaś ; )
OdpowiedzUsuńświetne spodenki i biżuteria ! :)
OdpowiedzUsuńPasek z kokardką wymiata :)
OdpowiedzUsuńButy są super! I ten naszyjnik z literkami! Ja byłam w Prajmanim dobre kilka lat temu, w Londynie i pamiętam, że kupiłam tony rzeczy :P teraz już nie cierpię na taki zakupoholizm, ale chętnie bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńButki jakie fajne. :) I szorty!
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńteż nie widzę nic złego w pokazywaniu bielizny na blogach czy też yt :)
szpilki są przeurocze! :)
OdpowiedzUsuńszorty rewelacyjne, buty fajne, choć Ciebie zawsze kojarzę z glanami, i nie widzę Cię w tych butach. Musisz mnie przekonać zdjęciami na sobie:P
OdpowiedzUsuńJuż nie wiem co fajniejsze - bielizna czy naszyjniki ;)
OdpowiedzUsuńMi osobiście pokazywanie nowej bielizny na blogu zupełnie nie przeszkadza...
OdpowiedzUsuńwrzystko mi się podoba ale najbardziej bielizna :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
W sumie większa część twoich zakupów bardzo mi się podoba, szpilki są fajne, takie śmieszno-komiksowe, spodenki uniwersalne (ale w moim ulubionym kobaltowym kolorze), kolię z panterami z chęcią bym nosiła, a bielizna też jak najbardziej w moim guście!
OdpowiedzUsuńSliczne rzeczy i to jeszcze za takie ceny ! Tylko pozazdrościć :( A szpilki są pieknie i nie wyglądają tandetnie, no przynajmniej dla mnie nie :P
OdpowiedzUsuńPasek z pejczem xD UUUUUUU hahaha, leżę :S
OdpowiedzUsuńButy geeeeeeeeeeeeeeeeeeenialne! Chciałabym w takich chodzić, ale teraz jestem na to za gruba! Wspaniałe ! Co do biżuterii z Primark to lubię bardzo, ale niestety szybko się niszczy.
OdpowiedzUsuńPzdr :*
Wszystko piękne !!!!! Ubolewam strasznie że w PL nie ma Primarka. Jak byłam w Hiszpanii to codziennie chodziłam po cos do tego sklepu, bo tyle tam pięknych rzeczy. ;p
OdpowiedzUsuńa dla mnie świetna bielizna ;) komplet bardzo seksowny i kobioecy ;) nie wiedziałam ze w primarku sa takie fajne rzeczy!
OdpowiedzUsuńszpilki są urocze! :)
OdpowiedzUsuńale bajeranckie buciki!
OdpowiedzUsuńMam wrażenie że Berlin jest do tyłu, bo to co pokazujesz u mnie już dawno zniknęło :D Buty chciałam, ale mojego rozmiaru nie było :(
OdpowiedzUsuńpewnie jest :)
UsuńOj jak ja bym znowu chciała odwiedzić Primark... :-)
OdpowiedzUsuńszpilki genialne :D ja będę miała okazję odwiedzić Primarka w Irlandii niebawem i zobaczymy czy coś ciekawego upoluję :)
OdpowiedzUsuńNaszyjniki rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńSzpilki są mega :) I bransoletka z kocimi mordkami :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te szpileczki, faktycznie miętowe spodenki by idealnie do nich pasowały :)
OdpowiedzUsuńAle niebieskie też fajne, sama mam podobne z Primarku tylko nie strzępione na końcach turkusowe :)
Świetne zakupy! Najlepsze są szpilki <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zakupy bardzo fajne :) Nie wiem jaki ludzie mają problem jak ktoś pokazuje bieliznę. Można wypatrzyć jakąś ładną, tak samo jak bluzkę czy buty. No tylko żeby czysta była hahaha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Takie szorty też bym przygarnęła :) Świetne są :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie odżałuję braku Primarka w Polsce :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam Primark! moj ulubiony :)))
OdpowiedzUsuńbuciki i bielizna są cu do wne! :)
OdpowiedzUsuńCzy w niemieckich Primarkach też są takie okazje jak w UK czy Irlandii? Mam na myśli typu rzecz za 1f/euro.
OdpowiedzUsuńBielizna jest świetna!
OdpowiedzUsuńŚliczne szpilki! Bielizna również bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńNie mam nic przeciwko zdjęciom bielizny, w końcu to taka sama część garderoby jak każa inna :)
same piękności :)
OdpowiedzUsuńSzorty świetne, szpilki też. Ciekawa jestem jak się prezentują na nogach :)
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie zatagowana! TAG Studencki zapraszam! :) http://magdaa55.blogspot.com/2014/05/tag-studencki.html
OdpowiedzUsuńfajne butki :D i spodenki też!
OdpowiedzUsuńJak byłam w Primarku w Berlinie to niestety nie miałam za dużo czasu, żeby dokladnie przejść ten sklep :( żałuję bardzo, ale wiem, że we wakacje tam wrócę to na pewno nadrobię! :D
świetne rzeczy szczegolnie, spodenki, bielizna i bransoletki :))
OdpowiedzUsuńGenialne buciki, niestety w moim mieście ciężko takie dorwać ;) zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga, jeśli ci się spodoba to komentuj i zaobserwuj ;)
http://eveebeauty.blogspot.com/