Czekoladowy balsam od Zielonego Laboratorium trafił do mnie na zlocie blogerskim. Gdy go zobaczyłam, byłam nim bardzo zaciekawiona, bo wówczas pierwszy raz usłyszałam o tej marce. W dodatku balsam ma bardzo dobry skład i przyjazne dla oka opakowanie. Nic, tylko testować. Do szybszego napoczęcia kosmetyku zmusiła mnie data ważności, której termin kończy się w listopadzie.
Może zacznę od zapachu, bo myślę, że będzie on interesował większość osób. I tu zaczyna się zawód - zapach jest dziwny. Niby stał koło czekolady, ale tylko przez chwilę. Po rozsmarowaniu przybiera bliżej nieokreślony, cukierkowo-palony aromat, który nie należy do najpiękniejszych.
Jednak inne jego właściwości są jak najbardziej w porządku. Mimo że ma brązowy kolor, to na skórze staje się on biały. Balsam ma lekką konsystencję, dość szybko się wchłania. Nawilżenie jakie oferuje ten produkt należy raczej do takich naturalniejszych. Mam tutaj na myśli to, że nie czujemy, że skóra jest czymś pokryta, ale czuć jej nawilżenie, miękkość i gładkość.
Moim zdaniem cena produktu jest wysoka i jesteśmy w stanie znaleźć balsamy o podobnych właściwościach w stacjonarnych drogeriach 3 razy taniej. Niemniej jednak fajnie było go przetestować. Chętnie poznałabym peelingi tej marki, natomiast ich cena również nie należy do najniższych i czuję, że nieprędko się skuszę.
Moim zdaniem cena produktu jest wysoka i jesteśmy w stanie znaleźć balsamy o podobnych właściwościach w stacjonarnych drogeriach 3 razy taniej. Niemniej jednak fajnie było go przetestować. Chętnie poznałabym peelingi tej marki, natomiast ich cena również nie należy do najniższych i czuję, że nieprędko się skuszę.
Czyli nie ma sensu szaleć za nim, bo ja z zapachami jestem bardzo na bakier, albo czekolada, albo nie:(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach nie ma nic wspólnego z czekoladą..... Chętnie kupiłabym teraz coś o bajecznym aromacie czekolady do smarowania ciała :)
OdpowiedzUsuńCo prawda mam jeszcze Chocomanię, ale ona w moim odbiorze jest bardziej paczulowo-czekoladowa ;) niż sama czekolada.
Boskie jest jeszcze masło z Farmony seria pro, o którym kiedyś pisałam ale ściąganie go extra z PL mija się z celem.
Zainteresował mnie na pierwszy rzut oka zapach czekolady, ale jak tak czytam, to nie wiem, czy bym kupiła. Ja jestem czekoladoholiczką zarówno jeśli chodzi o taką do jedzenia jak i o zapachy ;)
OdpowiedzUsuńOj, a już nakręciłam się na zapach ;)
OdpowiedzUsuńJa też a tu jednak lipa ;P
UsuńDrogi, choć w działaniu wydaje się w porządku. Liczyłabym bardzo na zapach, szkoda, że jednak nie jest prawdziwie czekoladowy.. Chociaż może to i plus, nie kusi by go zjeść:D
OdpowiedzUsuńjejju jak ja uwielbiam takie opakowania, nie dość że wygląda jakby był wyprodukowany 40 lat temu to jeszcze z pompką, już nie wspomnę o "kosmetyk wegański" :) ale cena jednak dla mnie za wysoka
OdpowiedzUsuńchętnie bym go powąchała ;)
OdpowiedzUsuńogolnie nie lubię zapachu czekolady, w większości nie jest słodki tylko gorzki .. tak samo lodów czekoladowych ;p chętnie bym go powąchala, ciekawe jak pachnie ; )
OdpowiedzUsuńhaha niby stał, ale nie za długo ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko co czekoladowe;)
OdpowiedzUsuńja trafiłam na maskę do włosów :)
OdpowiedzUsuńHm... mało ciekawy :p
OdpowiedzUsuńŁadnie podany :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest fajne, ale nie wiem czy bym sie skusiła, bo nie porywa mnie.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do odpowiedzi na Tag: Kocham jesień.:) Byłoby miło gdybyś wzięła w nim udział:)
Ojjj... Za coś tak przeciętnego i o kiepskim zapachu czekolady nie dałabym 45zł ;P za drogo!
OdpowiedzUsuńOpakowanie i wygląd - dla mnie bomba. Ciekawi mnie zapach, bo może kojarzyłby mi się z karmelem? ^^ Efekt też przyjemny, z tego co piszesz. A jednak, cena.... :<
OdpowiedzUsuńO, a myślałam że będzie pachniał prawdziwą czekoladą...
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie pachnie czekoladowo :(
OdpowiedzUsuńLiczyłam na wspaniały aromat i lipa :/
OdpowiedzUsuńno i co teraz? gdy tak wązny element oceny mej jak zapach jest zły? muszę to przemyśleć :)
OdpowiedzUsuńoj kusisz, kusisz. Chociaż ze względu na cenę na razie muszę odłożyć przetestowanie.:)
OdpowiedzUsuńKuszący tylko rzeczywiście drogowy.
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu czekolady w kosmetykach za bardzo. Ale opakowanie jest śliczne!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że kosztuje aż tyle, bo wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej firmie , uwielbiam zapach czekolady szkoda jednak ,że produkt tak do końca nią nie pachnie jednak cena skutecznie odstrasza wolę poczekać na promocje w The Body Shop i kupić jakieś ich masło w okazyjnej cenie
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej firmie, ale nie jeszcze nic nie miałam :) Nie lubię zapachu czekolady w kosmetykach bo wydaje mi się ona taka ''podrobiona'' :D
OdpowiedzUsuńBalsam ma faktycznie ciekawy skład jednak ze względu na zapach pozostanę przy swoim ulubionym masełku do ciała o zapachu sernika :)
Szkoda, że zapach Cię zawiódł :( Lubię słodkie zapachy w kosmetykach, a na dobrą czekoladę ciężko trafić ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz na oczy widze! Z czystej ciekawości, spróbowałabym!
OdpowiedzUsuń