Szampon Babylove kupiłam podczas ostatniej wizyty w DM. Postanowiłam, że będę go używać do zmywania olei i przy okazji sprawdzę, jak działa w porównaniu z Babydream. Jak widać opakowania mają dość podobne - są to niewielkie, błękitne butelki z tłoczeniami (Babylove - serduszko, Babydream - motylki). Poza tym szampony mają bardzo podobne do siebie składy. Konsystencja i zapach też niewiele się między sobą różnią. Jednak ja widzę różnice w działaniu między tymi szamponami i to właśnie Babylove podbił moje serce.
Szampon Babylove mniej plącze włosy. Ogólnie moja technika mycia jest taka, że właściwie żaden szampon nie plącze mi włosów, jednak przy Babydream włosy są bardziej szorstkie i podatne na plątanie (podobnie jest w pienieniem - mam dobrą wodę i wszystko się u mnie świetnie pieni). Babylove jest produktem, który działa odwrotnie - już przy spłukiwaniu włosy są miękkie i delikatne, jakby były pokryte delikatną warstwą czegoś nawilżającego. Przy tym szampon dobrze radzi sobie ze zmywaniem olei czy innych substancji nagromadzonych we włosach. Po wyschnięciu włosy nie nabierają negatywnych cech - nadal są miękkie i gładkie. Do tego dochodzi przyjemna sypkość.
Myślę, że przy szamponie Babylove możnaby odpuścić nawet odżywkę, jednak ja stosuję ją po każdym specyfiku do mycia włosów. Przy Babydream nie widzę takiej opcji, ponieważ mokre włosy są szorstkie, trudne do rozczesania i nieprzyjemne. Przynajmniej ja mam takie odczucia.
Szampon Babylove stał się moim ulubieńcem do zmywania olei i pobił działaniem swojego kolegę Babydream. Kiedy wykończę swoje zapasy szamponów, chętnie wrócę do Babylove i nie będę używać go wyłączenie do olei, ale również do codziennego mycia włosów. Na jego korzyść przemawia brak SLS, dobra cena i działanie. Jeśli macie możliwość zakupu tego produktu, to zdecydowanie do tego zachęcam.
Cena: 1,45€ Pojemność: 250ml Dostępność: internet, drogerie DM
Ja mam po BabyDream łupież, strasznie mnie przesusza, choć włosy są super jak u małego dziecka mięciutkie. Używam go tylko do pędzli, chociaż też teraz wolę mydło. Ciekawe jak spisałby się ten :) W ogóle uważam, że dla dzieci wszystkie produkty powinny być bez sls
OdpowiedzUsuńteż tak uważam, a niestety w sklepach znajdziemy takie 3 na krzyż :(
UsuńJa uzywam ten szampon do mycia pedzli. jak widac to w moich zdenokowanach postach....jedna butelka sie konczy i kupuje kolejna. Zmywa idalenie podklad z pedzle i go nie psuje. Moj ulubieniec;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie szkoda tak dobrego produktu na pędzle ;) do pędzli używam mydła, najlepiej się sprawdza lub szamponu, którego nie lubię.
Usuńteż tak robię że do mycia pędzli wybieram szampon który okazał się bublem dla moich włosów
Usuńcena jest bardzo niska i szampon zmywa wszytskie podklady znakomicie wiec mi nie szkoda;) zawsze mozna kupic jeden do glowy drugi do wlasnie dezynfekcji;) szampony buble czesto wlasnie snie domywaja pedzli
Usuńjest dostępny w PL?
OdpowiedzUsuńjaką techniką myjesz swoje włosy? mnie właśnie się strasznie plączą..
OdpowiedzUsuńja pokochałam płyn do higieny intymnej Facelle na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńteż go lubię ;)
Usuń
OdpowiedzUsuńwszystko fajnie i pięknie tylko zapewne słabo je dostac :/ jeszcze nie mamy DM'ów w polsce :/
Babydream miałam, moje włosy podobnie reagowały jak Twoje. Tego szamponu jeszcze nie miałam, ale trochę obawiam się, że po szamponie nawilżającym moje włosy jeszcze szybciej przetłuszczałyby się przy skórze głowy :(
OdpowiedzUsuńGdyby był u nas dostępny na pewno bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńGdy tylko będę miała okazję go wypróbować to się nie będę wahała:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam dostępu do DM :-(
OdpowiedzUsuńło kurcze, a jaka to technika mycia? Bo moja jest taka, że wszystko plącze mi włosy a po Babydream mam jeden wielki kołtun ;/
OdpowiedzUsuńNie znam tego sławnego Babydream a o Babylove słyszę po raz pierwszy...
OdpowiedzUsuńTeż go aktualnie uzywam i bardzo lubie :D
OdpowiedzUsuńprzekonałaś mnie do tego szamponu! zdecydowanie kupię jak tylko będę w Niemczech :)
OdpowiedzUsuńA wiesz chyba spróbuję, może nie koniecznie ten, bo nie wiem czy znajdę, ale jakiś podobny. Dotąd stosowałam Alterrę na przemian ze wykłymi szamponami.
OdpowiedzUsuńBędąc w Niemczech używałam go u koleżanki, u której mieszkałam i też doszłam do wniosku, że chyba przebija mój ulubiony żel Babydream. niestety już się nie załapał do bagażu...
OdpowiedzUsuńChętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szampony bez SLS :) Chętnie bym go wypróbowała, ale niestety nie mam dostępu do tych kosmetyków :( Poszukam na allegro :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Przydałby mi się dostęp do DM:(
OdpowiedzUsuńMam ten szampon i myję nim głowę mojego 3 letniego synka :)
OdpowiedzUsuńSama na swoich włosach jeszcze go nie używałam, ale chyba w końcu wypróbuję.
Bardzo dobrze radzi sobie także z myciem pędzli i jajka od Ebelin :)
Ja go nie znam,obecnie szukam swojego ulubionego szamponu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Babydream, więc przypuszczam, że ten z pewnościa by mi sie spodobał, szkoda tylko że nie mam do niego dostępu :(
OdpowiedzUsuń