Z tym lakierem to ja się chyba muszę przeprosić. Napisałam nigdyś na jego temat niepochlebną recenzję... Wydaje mi się, że raczej z faktu, że nie umiałam malować paznokci, albo robiłam z nimi złe rzeczy ;)
Jeżeli chodzi o lakier - ja jestem w posiadaniu numerka 12 - African Adventure. Otrzymujemy go w masywnej, dosyć eleganckiej buteleczce, która mieści 15ml produktu (bardzo podobna do OPI, czyż nie?). Kosztuje niemało, bo ok. 20zł. Konsystencja na początku świeżości była bardzo rzadka, teraz jest taka pośrednia. Lakier dosyć dobrze się aplikuje, jednak przez jego kolor na zdjęciach nie wygląda jakoś rewelacyjnie. Na żywo jest ciekawszy - jak nałożymy jedną grubszą warstwę otrzymamy ciemną czerwień, po dwóch warstwach - bordo, lekko wpadające w brąz.
Lakier bardzo ładnie się błyszczy, jednak jest dosyć delikatny i podatny na rysy. Nie są one bardzo widoczne, ale lakier nie jest do końca idealny. Przyznam, że obecnie jestem bardzo ostrożna po pomalowaniu paznokci tą emalią, ponieważ pamiętam moje przygody, kiedy go testowałam rok temu - lakier bardzo reagował na ciepłą wodę i po prostu jakby się rozpuszczał. Także aktualnie maluję nim paznokcie na wieczór i pozwalam mu spokojnie i dobrze wyschnąć. Nie utrzymuje się zbyt długo, bo miałam malusieńkie odpryski już po drugim dniu, ale mi to nie przeszkadza, bo lubię zmieniać często kolor na paznokciach. Jednak uważam, że jest za drogi jak na swoją jakość.
Mimo że produkt został mi udostępniony za darmo, nie wpływa to w żaden sposób na moją ocenę.
nie mam takiego koloru w swoich zbiorach, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńmi sie kojarzy z ...pogrzebem:P takiego przeważnie używamy....no wiesz gdzie:P
OdpowiedzUsuńrozwaliłaś mnie xD
Usuńhahaha, no co Ty...i taka jesteś...jak z piosenki T.Love:) ? (Potrzebuję wczoraj...)
Usuńpiękny kolor <3
OdpowiedzUsuńIdealny na jakieś wieczorne wyjście. Jak dojrzała czereśnia.
OdpowiedzUsuńA u mnie nablogu właśnie ciasto z takimi owocami. :)
kolor ciekawy
OdpowiedzUsuńFajnyy ;) ale nie dla mnie ;P
OdpowiedzUsuńJej jak tu weszłam to myślałam, że pomyliłam blogi :) Ale ładnie sobie porobiłaś teraz :);* Śliczny lakier ;)
OdpowiedzUsuńpiękny odcien!! przypomina mi moja ukochaną emalie z marizy
OdpowiedzUsuńZ początku patrząc na zdjęcia właśnie pomyślałam sobie,że to jest lakier Opi :)
OdpowiedzUsuńKolor zdecydowanie nie mój, dla mnie za ciemny :)
A swoją drogą nigdy nie miałam lakierów tej firmy :)
Pracowałam na tych lakierach z mollona z serii professional ...Używałyśmy ich na zajęciach...po pewnym czasie gęstnieją...mają śliczne kolory trwałość też jest dobra ale polecam używać na niego top :)
OdpowiedzUsuńKolor jest piękny!
OdpowiedzUsuńJak pieknie i równo pomalowałaś :)
OdpowiedzUsuńdla mnie trochę za bordowy:) wolę soczyste czerwienie ale to przecież nie mi ma się podobać :)
OdpowiedzUsuńale piękny! :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się kolorek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
mój kolorek, ale bardziej na jesień :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobny kolor od Rimmel i za każdym razem odstawiam na dno szuflady. Nie cierpię nim malować, ciężko równomiernie rozprowadzić kolor, jeden paznokieć wychodzi jaśniejszy, drugi ciemniejszy (szeroki pędzelek, co utrudnia mi malowanie :P). Kupiłam, bo się w nim zakochałam, a teraz prawie w ogóle nie używam ;)
OdpowiedzUsuńja też tego rzadko używam.
UsuńO zmieniło się tu u ciebie:D
OdpowiedzUsuńKolor ciekawy:))
Świetny kolor:)
OdpowiedzUsuńładnyy kolorek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor, a kształt paznokcia równiez ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
P.S Swietna zmiana bloga :))
Boziu, ale cudny kolor :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny :) przez niego mam ochotę na czekoladę :D
OdpowiedzUsuńrili? to Ty chyba jakiś wampajr jesteś :D
UsuńPiekne pazurki...zazdroszczę kształtu :) uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńaktualnie mam krótkie, półokrągłe, bo musiałam spiłować, bo mi się trochę zadziory zrobiły i pękały :/
Usuńjaaaaaaki nowy szablon ! aż nie wiedziałam gdzie jestem ;d
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek tego lakieru :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek!:)))
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :D
OdpowiedzUsuń