Jak wiecie, z Niemiec przywiozłam sobie kapsułki Rival de Loop, które mają dbać o naszą skórę wokół oczu. Kilka dni temu zakończyłam kurację i mogę Wam o nich co nieco powiedzieć.
Już na samym wstępie mówię, że mam aktualnie masakrę wokół oczu (wyraźne podrażnienia i przesuszenia) i kapsułki na to mi nic nie pomogły. Oczywiście, troszkę nawilżały i przez tydzień kuracji, moje oczy wyglądały w miarę normalnie (w porównaniu do tego, co jest teraz), ale efekt się nie utrzymał.
Pozwolę pożyczyć sobie jedno zdanie z bloga Agnieszki (która przy okazji rozbiła skład na czynniki pierwsze i możecie sobie spojrzeć, co jakie ma zadanie):
Mają głęboko nawilżać, redukować zmarszczki, wspomagać proces regeneracji skóry oraz chronić przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym.
Głębokiego nawilżania nie zauważyłam (chyba stan mojej skóry wokół oczy jest zbyt tragiczny, by te kapsułki coś dały), ale skóra była miękka i wygładzona. Wiadomo, że nie redukują zmarszczek, ale wydaje mi się, że moje są odrobinę płytsze. Ponadto kapsułki mnie nie zapchały (może dlatego, że okolice moich oczu raczej nie są podatne na wypryski) i mogłam używać ich codziennie. Jedna kapsułka spokojni wystarcza na pokrycie skóry wokół oczu, nawet mogłaby być nieco mniejsza.
Kupiłam je w promocji za 1,19€ i być może do nich wrócę (jak stan skóry się poprawi), bo chciałabym zobaczyć, jak zadziałają w 'normalnych' warunkach. Akurat te czerwone kapsułki nie są dostępne u nas.
Hmm... Chętnie wypróbuję je. A właśnie - są one dostępne w Polsce?
OdpowiedzUsuńNigdy nie zwracałam na te kapsułki uwagi ;P. Na skórę wokół oczu kup sobie lepiej jakiś porządny krem :).
OdpowiedzUsuńwokol oczu to ja mam tlyko cienie:(
OdpowiedzUsuńJa patrzyłam ostatnio za niebieskimi rybkami, ale już je ktoś wykupił;/
OdpowiedzUsuńNie widziałam tych kapsułek w rossmanie, są w ogóle dostępne w Polsce?
OdpowiedzUsuńMnie tak naprawdę mocno nawilżają przede wszystkim tłuste kremy, takich zwykle używam na noc :).
OdpowiedzUsuńnie ma takich u nas :( są chyba tylko niebieskie i żółte.
OdpowiedzUsuńja miałam te kapsułki nawilżające.. byłam bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńPolecam w takim razie delikatne peelingi i zaraz po tym silne nawilżenie lub natłuszczenie. Korzystałaś kiedyś z emulsji Cetaphil? Według mnie na suchą skórę to naprawdę rewelacyjny produkt. Do tego proponuję oczyszczanie twarzy delikatnymi żelami lub nawet płynami micealarnymi.
OdpowiedzUsuńJa z kolei kiedyś miałam suchą skórę twarzy a aktualnie mi się przetłuszcza... :P Tak źle i tak niedobrze :D.
Z kapsułkami nie miałam do czynienia, ale na podrażnienia wokół oczu (również niedawno takową przeżyłam), polecam gorąco żel ze świetlikiem z apteki. U mnie zdziałał cuda (mam wersję z herbatą) i naprawdę szybko pozbyłam się podrażnień :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jakoś nie przekonują mnie ta cała seria kapsułek z Rival De Loop.. Miałam te przeciwzmarszczkowe niby, wszyscy się zachwycali że skóra jest mega nawilżona, a u mnie pojawiło się tylko kilka nowych wyprysków i koniec xD
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych ;)
nigdy ich w Rosmanie nie widziałam a chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńPóki co nie byłby mi jeszcze potrzebny, ale na pewno w przyszłości skoczę do naszych zachodnich sąsiadów i się w nie zaopatrzę ;)
OdpowiedzUsuńja je w rossmannie widziałam
OdpowiedzUsuńostatnio mam bardzo wysuszoną skórę wokól oczy, ale radzę sobie smarując ja tłustym kremem na noc :)
OdpowiedzUsuńJa mam cerę tak tłustę, ze dzięki temu okolice oczu są w dobrym stanie :) Świetna recenzja :*
OdpowiedzUsuńCiekawe :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie jestem przekonana do tej serii, aczkolwiek ostatnio mnie interesują takie produkty. Może i ja się skuszę:-) fajnie dzięki za recenzję;*
OdpowiedzUsuńAgula, co Ty to "odwalasz" na YT? Ludźmi się przejmujesz?! Ej! ;) Główka do góry! :)) Ja jakoś boję się, że mnie wysadzi po tych kapsółkach z Rossmana.... hmmm
OdpowiedzUsuńTaaakk... wiedźma z Ciebie przestraszna, to trzeba przyznać... Głupol! xD Ale zrobisz jak chcesz :) Mnie wciągnął blog póki co ^^ Oczywiście youtube nadal prowadzę, tyle, że na blogu mogę być codziennie, a filmików nagrywać tak często nie mogę, bo jak wracam do domu jest już ciemno ;( Ale ogarnę^^ buziaki ;**
OdpowiedzUsuńJa t bym chciała cudowny lek na opuchnięcia i sińce pod oczami...
OdpowiedzUsuńKochana botki kupiłam w taki małym sklepiku "no name" w mojej miejscowości :)
OdpowiedzUsuńWidziałam je w rossmanie ale nie wiem czy akurat ten kolor.
OdpowiedzUsuńCiekawe te kapsułki.
OdpowiedzUsuńja chyba jednak mimo wszystko wolę kremy pod oczy ;)
OdpowiedzUsuńw PL niestety ich nie dostaniemy :( może kiedyś wejdą do sprzedaży, wtedy na pewno je kupię, mam bardzo dobre doświadczenia ze złotymi rybkami do twarzy z Rival de Loop :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te kapsułki :)
OdpowiedzUsuńbaaardzoo dobrze, że dbasz o skóre pod oczami :D ja również wiełam sobie do serca porady 'od 20 roku życia krem pod oczy' i systematycznie sie do nich stosuje ;) pooozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie probowalam tego typu specyfikow dlatego fajnie przeczytac opinie kogos kto mial z nimi do czynienia;)
OdpowiedzUsuń