Cera naczynkowa nie należy do najłatwiejszych w pielęgnacji. Jest cienka i wrażliwa, a co za tym idzie, nie każdy kosmetyk jej przypasuje. Nie można także zapominać, że poza tendencją do pękających naczynek, taka cera posiada również inne cechy - przesusza się, przetłuszcza itp. Dzisiaj chciałabym pokazać i opisać dwa kremy, których używam przez ostatnie miesiące i które się u mnie naprawdę dobrze sprawdzają.
TOŁPA, ROSACAL, REGENERUJĄCY KREM WZMACNIAJĄCY NA NOC
Przy pierwszych zastosowaniach tego kremu nie było kolorowo - bałam się, że będzie mnie podrażniał, ponieważ po zaaplikowaniu lekko szczypała mnie skóra twarzy. Po kilku dniach problem minął i nie pojawił się do dziś. Największą zaletą tego kremu jest jego wyciszające działanie. Jestem nim naprawdę zachwycona. Rano, po przebudzeniu, moja skóra jest ukojona, a rumień znacząco wyciszony. Jak wiadomo, moja skóra mocno się czerwieni, a po zastosowaniu tego kremu jest naprawdę znacznie lepiej z jej kolorytem i nie muszę zużywać horrendalnych ilości podkładu ;)
Na temat właściwości uszczelniających naczynia krwionośne się nie wypowiem, ponieważ nie da się tego ot tak zobaczyć - zwłaszcza u mnie, ponieważ nowe naczynka nie pękają mi często, tylko mam bardzo cienką skórę przez którą je widać ;) Nie jest to krem tłusty i ciężki, więc myślę, że u wielu osób sprawdziłby się także na dzień. Warto jednak wspomnieć, że - moim zdaniem - krem nie powala pod względem nawilżenia. Nie powiem, że jest marne, ale nie jest też rewelacyjne. Używam kremu co jakiś czas, by dać trochę ulgi moim naczynkom, jednak co kilka dni muszę zaaplikować coś mocniejszego (np. olejek).
Składniki aktywne: kompleks arniki, kasztanowca, oczaru, bluszczu, dziurawca i winorośli,
wzmacniający ekstrakt z perełkowca japońskiego, uelastyczniający ekstrakt
z białego hibiskusa, przeciwzmarszczkowy ekstrakt z drzewa arganowego,
łagodzący kompleks wody morskiej i ekstraktu z nasion dyni, ekstrakt z
soi, masło shea
Krem można kupić za ok. 36-43zł w cenie regularnej.
DERMIKA, HYDRATIC, EMULSJA DO NAWILŻANIA I ŁAGODZENIA, NA DZIEŃ I NA NOC
Emulsję tę otrzymałam w jednym z ShinyBoxów. Początkowo myślałam, że to balsam do ciała w małej wersji - to wąskie opakowanie mnie jakoś zmyliło ;) Okazało się jednak, że jest to przyjemny, bardzo łagodny krem do twarzy. Emulsja ma zagadkowe, ale jakże trafne zastosowanie - do nawilżania i łagodzenia. Z przyjemnością jej używałam, kiedy moja skóra była lekko podrażniona i wiele kosmetyków jej nie odpowiadało, na wiele reagowała pieczeniem.
Okazało się, że w takim przypadku jest strzałem w dziesiątkę, chociaż mocno przesuszonej podrażnieniem skórze nie daje silnego nawilżenia, za to doskonale ją łagodzi i uspokaja. Co innego, kiedy skóra wraca do normy (moja jest tłusta) - wtedy nawilżenie jest optymalne, a skóra jakby taka zwarta, jędrna, utrzymana w ryzach. Bardzo lubię to uczucie. Trafione jest także oznaczenie, że jest to produkt do stosowania zarówno na dzień, jak i na noc. Moim zdaniem jest wystarczająco lekki, by użyć go pod makijaż, a zarazem na tyle treściwy, że nie czujemy niedosytu aplikując go wieczorem.
Skład: Aqua, Suqlane, Glycerin, Zea Mays Oil, Dicaprylyl Carbonate, Cetearyl Olivate, Peg-4 Olivate, Persea Gratissima Oil, Canola Oil, Capryli Trigliceride, Sorbitan Olivate, Glyceryl Polymethacrylate, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Laminaria Ochroleuca Extract, Glycoproteins, Sodium Hylaluronate, Yeast Extract, Propylene Glycol, Sodium Polyacrylate, Aleuritic Acid, Phenoxethanol, Methylisothiazolinoen, Disodium EDTA.
Krem można kupić za ok. 40zł w cenie regularnej.
A Wy, macie problemy z naczynkami? Jakich kremów używacie, by uspokoić rumień? :)