15 lipca 2013

Ebelin: odsłona nr II, czyli o tym, jak różowe jajko sprawdza się przy aplikacji podkładu mineralnego


Wpis rozpoczynam tym samym zdjęciem, co w recenzji jajeczka. Jeśli ktoś jej jeszcze nie czytał, to serdecznie zapraszam - KLIK. W tej notce poruszę sam temat użytkowania jajka do aplikacji podkładu mineralnego. Miałam takiego 3g (połączyłam ze sobą 3 próbki Annabelle Minerals) i nie używałam prawie w ogóle, bo efekt po naniesieniu pędzlem nie podobał mi się i uznałam, że minerały nie są dla mnie.

Jednak dostałam pytanie, jak gąbka sprawdza się na produktach mineralnych i postanowiłam spróbować. Używam do tego celu zwilżonej i odsączonej z nadmiaru wody gąbeczki. W swoim opakowaniu nie mam sitka, więc po prostu wkładam do słoiczka jajeczko, które od razu chwyta niewielką ilość podkładu.

Podkład wypracowuję w skórę obrotowymi, wciskającymi ruchami. Nie stempluje ani nie rozcieram - po prostu wkręcam. Efekt bardzo mnie zaskoczył, bo skóra wygląda świetnie - przez to, że jajeczko jest wilgotne, efekt nie jest płaski ani zbyt pudrowy, wygląda naturalnie. Poza tym zauważyłam, że aplikacja gąbka daje mi wiele większe krycie niż pędzel. Do tego dochodzi równomierne rozłożenie na twarzy bez smug i placków.


Okazało się, że minerały wcale nie są takie strasznie... Ba! Ja się nawet zastanawiam nad zakupem pełnowymiarowego podkładu... Na razie mam wiele innych do wykończenia, jednak jak już będzie po nich, to poważnie zastanowię się nad zamówieniem produktu mineralnego. Jajeczko Ebelin sprawdza się u mnie świetnie... jak widać nie tylko przy podkładach płynnych, ale i mineralnych.


40 komentarzy:

Monika Ozdoba pisze...

fajnie się sprawdziło:)

Eliza Puchlik pisze...

efekt bardzo ładny :)

Zielone Serduszko pisze...

Ale krycie! :)

IVONA pisze...

jestem pod wrażeniem krycia, świetnie się spisało jajeczko!

Agusiak747 pisze...

mam dzisiaj okropną cerę :<

Adziaem pisze...

ale super efekt :)

Carolina pisze...

Łał jestem pod wrażeniem! Myślałam że jajo z minerałami nie wypali a tu proszę :)
Jajo przybywaj ! :)

anitk4 pisze...

Fajna sprawa to jajeczko :)

MoniqNrw pisze...

naprawde ladny efekt :)!

Meraja pisze...

cera może średnia, ale paznokcie na pierwszym zdjęciu piękne!
nawet nie myślałam, żeby nakładać minerały jajeczkiem. przyjrzę się mu przy okazji wizyty w dm.

Una pisze...

Ale nie zachęciłaś do tego jajca! Do minerałów nie trzeba mnie zachęcać, bo od 4 lat jadę tylko na nich, ale nad jajem długo myślałam.

apieceofmystuff pisze...

super efekt;)

Natalia Lily pisze...

Wydaje się być fajne:) Jednak na razie zostanę przy pędzlach. Może kiedyś i ja wypróbuję;)

Vera pisze...

Świetnie, że radzi sobie też z podkładami mineralnymi :) super efekt

Żaneta Serocka pisze...

ale ślicznie, efekt bardzo naturalny,
twarz nie jest wytapetowana. podoba mi sie.
może warto zainwestować w jajeczko

Angie pisze...

Efekt jest świetny ;]

Unknown pisze...

myslalam ze tego typu gabeczki beda tylo do aplikacji tradycyjnych podkladow a tu prosze :] ja teraz uzywam chinskiego BB za 1.30 f ;) sprawdza sie super x x x

Pierwiasteksmaku pisze...

rewelacja, bardzo mi sie podoba :)

bloodydragon pisze...

po Twojej pierwszej recenzji, zamówiłam sobie owe jajeczko. Mam nadzieje, że dojedzie jutro :). Teraz jestem bardzo zadowolona, że dzięki Tobie je kupiłam, bo jak widać, efekt powalający! :)

Nena pisze...

Chciałam je kupić, ale nie było w DM :(

Unknown pisze...

faktycznie do minerałów fajne to jajeczko !! Jeszcze nie kupiłam, ale już tyle się o nim naczytałam i nasłuchałam, że mam wrażenie jakbym sama go używała :P

tonia pisze...

OO dzieki za posta :) KOniecznie musze tez tak sprobowac, poniewaz tez testowalam te Anabelle pedzlem i nie moglam zrozumiec czym sie ludzie zachwycają (efekt dla mnie koszmarny- moze i krycie fajne ale maska widoczna na 100 metrow)- spróbuje tez tym jajem ;)

Buduar Margotki pisze...

Widzę kolejnego posta z tym jajem. Nie wiem, nie umiem się przekonać. Wszelkie próby malowania się czymś innym niż "teeemi palcami" kończyły się nieestetycznie. Może nie umiem tego robić :(

Lola pisze...

Kupiłam 3 próbki podkładów mineralnych i leżą, bo efekt na twarzy zupełnie mi nie odpowiada :(. Może jajeczko sprawiłoby, że mogłabym je jakoś zużyć:)

Agusiak747 pisze...

no to jak u mnie... leżały i leżały...

AgZ pisze...

Ja mam pełnowymiarowy podkład z AM i sama nie wiem czy go lubię czy nie. Ale krycie naprawdę ma niezłe:)

Marta Grzegorzak pisze...

O proszę :) Ja kocham AM, ale nie wpadłabym na to, że można je też nałożyć gąbką :)

rogaczki pisze...

dobrze wiedzieć tak na przyszłość, jeśli kiedyś zdecyduje się na minerały :) efekt faktycznie bardzo delikatny i naturalny.
pozdrawiam, A

Subiektywna Vera pisze...

Ha! czyli dobre jest ;)
dzięki za post!

Jestem Magdalena | 30plusblog pisze...

ja mam dziś gorszą :/ jakiś wysyp mnie dopadł :/

Anonimowy pisze...

Nawet nie myślałam, że się sprawdzi przy nakładaniu podkładu mineralnego ;) Genialny efekt ;) Będę musiała koniecznie wypróbować ;)


W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

Ruda pisze...

pragnę :D jaja oczywiście :)

Una pisze...

Miało być "mnie zachęciłaś", nie "nie zachęciłaś"!

Unknown pisze...

Jajo spełnia swoje zadanie na piątkę z plusem ;)

Agusiak747 pisze...

zorientowałam się :D

Paullla pisze...

Namówiłaś mnie na to jajeczko i moje jest już w drodze do mnie :D Mam nadzieje,że będę również zadowolona :)

Unknown pisze...

I jajo fajne i ten podkład mineralny :) świetny efekt :)

Lena pisze...

Bardzo dobry efekt naprawdę, chyba kupię te jajo z Ebelin :)

april pisze...

Kupiłam sobie kilka dni temu to jajeczko i dzisiaj pierwszy raz się pomalowałam z jego pomocą. Jestem bardzo zadowolona ale nie umiem go dokładnie domyć i to mnie martwi :( Ale poza tym uwielbiam je, najwyżej kupię sobie na zapas :)

vejjs pisze...

Bajecznie wyglądają minerałki po nałożeniu tym jajeczkiem chociaż ja osobiście nie mogę się jakoś przekonać do tego typu podkładów :(