17 lutego 2013

Włosy po roku olejowania!

Dawno nie robiłam posta o włosach. Ogólnie robię je rzadko, raczej są to jakieś porównania i zestawienia. Nie robię zdjęć tyłu włosów, bo moje włosy mają obecnie dziwne cięcie i na zdjęciach nie wyglądają dobrze. Jakiś rok temu, w styczniu lub lutym zaczęłam olejować włosy po raz pierwszy. Przez ten czas przeszły wielką metamorfozę. Jak zmieniały się moje włosy na przestrzeni lat mogłyście zobaczyć tutaj. W lipcu pokazałam też post z efektami po 7 miesiącach stosowania olei na włosy. Możecie go zobaczyć tutaj.

Półtora roku temu moje włosy były tragiczne! Nie wiem jak mogłam takie mieć! Dzisiaj sobie tego nie wyobrażam. Dzięki stosowaniu naturalnych olejków na włosy, stały się bardziej miękkie, odżywione, nawilżone i przestały się łamać i kruszyć.


Obecnie moje włosy nie są w złym stanie, jednak zima bardzo źle na nie wpływa. Czuję po końcówkach, że jak nadejdzie wiosna i temperatury będą wyższe, będę musiała wybrać się do fryzjera na podcięcie kilku centymetrów włosów. Ze względu na uczelnię i sesję, miałam okazję olejować włosy tylko co kilka dni, czasami tylko podczas weekendu. Zdjęcie nie jest najlepsze, zostało zrobione komórką, jednak widać to, co ma być widać.


Jak widać, od dawna nie farbowałam włosów. Mam takie naturalne 'ombre'. Mój kolor nie jest zbyt ciekawy, jednak wolę go niż comiesięczne niszczenie włosów farbami ;) No i oczywiście nie rezygnuję z olejowania! Mam jeszcze sporo olejków do wykorzystania ;)

34 komentarze:

Justa147 pisze...

widać różnicę :) właśnie byłam ciekawa czy dalej farbujesz włosy

ankas pisze...

Na zdjęciach z listopada 2012 Twoje włosy wyglądają pięknie, aż błyszczą:) ja też mam zamiar pójść do fryzjera i podciąć końcówki, bo zima niestety im nie posłużyła...

vegue pisze...

Ja niedawno byłam u fryzjera i pozbyłam się paru centymetrów, włosy od razu wyglądają o wiele lepiej! Jakie oleje polecisz na początek przygody z olejowaniem? :) Muszę się za nie zabrać, sam fryzjer mi powiedział, że "o, to dziwne, dobrze wchłaniają wodę, tylko wyglądają tak koszmarnie". :P

klaaudia pisze...

Widać dużą różnicę, ja nigdy nie stosowałam olei, ale chyba najwyższy czas :)

ankkaa pisze...

ale efekty! musze pomyslec nad czyms takim bo moje wlosy zniszczyly sie w ostatnim czasie..
pozdrawiam!

smokeyawesome.blogspot.com

Darusia994 pisze...

ty masz takie śliczne włosy... ah:) ja olejowałam przez ok 3 miesiące ale włosy nagle zaczęły sie przetłuszczać :( i teraz stosuje olej raz na jakis czas:)

odrobina-mody pisze...

wow roznice widac najbardziej pomiedzy tym zdjeciem z pazdziernika 2011 a z lipca 2012, niesamowity efekt :) chyba musze czesciej olejowac swoje...

Dorota pisze...

Widać efekty, aż nabieram mobilizacji do regularności w używaniu olejków:))

strawberry pisze...

masz piękne włosy :) i mamy ombre wspólnie ;)

Nena pisze...

Widać różnicę :) Ciekawie wygląda to naturalne ombre, w pierwszej chwili pomyślałam nawet, że to zamierzony efekt uzyskany farbami :)

Mam nadzieję, że u mnie olejowanie na dłuższą metę da równie dobre rezultaty :)

Jadwiga Lis pisze...

piękne włosy:)

pozdrawiam serdecznie;)

Unknown pisze...

Efekt rzeczywiście widoczny, muszę się zmobilizować i zacząć olejowanie:)

Paubia pisze...

Olejowanie naprawdę daje efekty ;)

Izabela K pisze...

Różnica między pierwszym zdjęciem a kolejnymi naprawdę duża, a ombre też wygląda bardzo fajnie ;)

Anonimowy pisze...

Mam to samo. Jakoś mnie do tego nie ciągnie, wystarczają mi odżywki, ale kiedyś na wszystko przyjdzie pora :)

Marta Grzegorzak pisze...

widać różnicę :)

Catherines diary pisze...

faktycznie różnica jest wielka i wiem to nawet po sobie, sama już rok staram się dbać i nakładać olej na włosy jak tylko mogę. Na początku robiłam to znacznie częściej teraz jedynie 1-2 razy w tygodniu ale efekty są niesamowite porównując zdjęcia kiedy włosy nie znały jeszcze oleju :D

Wera pisze...

różnica ogromna, lipiec 2012 elegancko błyszczą

Magdalena pisze...

Różnica jest naprawdę ogromna! Bardzo dobrze wyglądasz w tym naturalnym ombre. ;)

desire25 pisze...

Widać różnicę :) ja jakos ... jestem zbyt leniwa, zeby zajac sie olejowaniem swoich włosów, ale przydałoby im się, ooojj przydało ! ;p

Kejmi pisze...

Najładniej wyglądały w lipcu 2012, mi też zima nie służy :/

Panna-Kokosowa pisze...

Widać różnicę:) Też postanowiłam przestać farbować. Odrosty mnie dobijają, ale postanowiłam się przemęczyć. Też mówię wszystkim, że mam ombre:P Tyle lat farbowałam, ale teraz się zawzięłam i nie maluję. Już nie robię tego chyba od lipca? Ty też bądź dzielna!

Agusiak747 pisze...

szczerze mówiąc, nawet mnie nie ciągnie do farbowania ;)

simply_a_woman pisze...

widać ogromną różnicę na plus :)

FaleFalki pisze...

Tak, widać sporą różnicę. Też muszę się zmusić do olejowania ;]

Kasia pisze...

Nad olejowaniem zastanawiam się od dłuższego czasu, ale zawsze jakoś nie mam czasu ;) U Ciebie widać bardzo dużą różnicę! Co do farbowania, zawsze byłam przeciwniczką męczenia włosów. W zeszłym roku zaczęłam jednak rozjaśniać je rumiankiem, ale to, co miałam na głowie w styczniu tego roku (po ok. 8 miesiącach)wyglądało tragicznie! Postanowiłam jak najszybciej wrócić do mojego naturalnego koloru włosów. Życie uratowała mi Palette Mousse Color (pianka koloryzująca). Faktycznie kolor wyszedł za ciemny, ale to było jedyne wyjście, abym nie miała rudych włosów ;) Ich zniszczenie było naprawdę minimalne, a drobne wypadanie szybko zatrzymałam Dermeną. Dzisiaj już farbowany kolor znacznie się zmył i ma praktycznie odcień mojego naturalnego odcienia :) Pozdrawiam!

Anniestyle pisze...

Widać różnicę, i całkiem nieźle wyglądasz w tym "ombre" u mnie niestety odrost dość różni się od reszty włosków :)

Iwetto pisze...

Widać zdecydowanie że olejowanie wpłynęło pozytywnie na Twoje włosy. Moje też odczuwają zbawienny wpływ olejków, aż żałuję że nie znałam tej metody wcześniej. Podoba mi się Twoje naturalne ombre :D

Moniak23 pisze...

ładnie Ci było w lipcu 2012 :)

karminowe.usta pisze...

Ja również zrezygnowałam z farbowania włosów. Jednak tego typu preparaty strasznie niszczą włosy. Wolę swój naturalny brąz od czerni okupionej przesuszeniem. Chyba zaczęłyśmy olejować włosy w tym samym czasie:) Na początku nie byłam przekonana do tej formy pielęgnacji, ale gdy zobaczyłam rezultaty, zmieniłam zdanie.

anikowa101 pisze...

Ja kiedyś olejowałam włosy potem przestałam i znów zaczęłam. Jednak włosy są bardziej gładkie (przynajmniej u mnie) po olejowaniu niż po zastosowaniu tylko maski.

Malwina pisze...

Olejowanie przyniosło świetny efekt;)

Niestety zima nie wpływa dobrze na włosy;(


Kremomania pisze...

a nie próbowałaś masek na bazie tłuszczy roślinnych?

Daria pisze...

widać efekty. Chyba sama zacznę olejować włosy :P