31 października 2012

Le Petit Olivier: żel pod prysznic o zapachu malinowym


Jakiś czas temu, od sklepu DexPlus, otrzymałam ten oto żel do testów. Jest to produkt francuski, o zapachu malin. Jego pojemność to 250ml, a cena ok. 17zł. Niestety, spodziewałam się po nim czegoś lepszego...

Najpierw przyjrzyjmy się opisowi producenta:


Żel, owszem, ma delikatną i kremową formułę, ale jak dla mnie jest trochę za rzadki. Jest bardzo mocno perfumowany (zapach znajduje się mniej więcej przed połową składu) i nie przeszkadzałoby mi to, gdyby zapach był ładny... Niestety, w moim odczuciu, nie jest. Pachnie mi sztucznymi malinami, taką galaretką malinową z Delicji, jednak bardziej chemiczną. Zapach w żelach i tego typu produktach jest dla mnie najważniejszy, więc głównie dlatego produkt nie przypadł mi do gustu. Nie sięgam po niego chętnie.


Jeżeli chodzi o mycie, to tutaj się sprawdza jak każdy inny żel. Pieni się, jednak nie jest zbyt wydajny ze względu na konsystencję. Może to i dobrze - szybko uda mi się go zużyć ;) Mojej skóry nie wysusza (mnie ogólnie żele nie wysuszają) ani nie nawilża. Nie zauważyłam żadnego podrażnienia, swędzenia czy innych niepokojących skutków używania tego żelu. Szkoda, że zapach nie jest inny, bo przez to ten żel wiele stracił...

Producent chyba trochę przesadził z ekstraktami roślinnymi w opisie, bo widzę tylko ekstrakt z malin (ale ja się za bardzo nie znam, może ktoś zobaczy coś więcej?). Tutaj można się głębiej przyjrzeć składowi:


22 komentarze:

krOOpka pisze...

Naturalne ekstrakty roślinne :D Z malin jest i nic więcej ale jak by nie patrzeć jakiś jest :) Jakoś mnie nie skusiłaś:D

Anne Mademoiselle pisze...

Uuu no to kiepsko... Chyba nic nie zastąpi maliny od Balea.

Agusiak747 pisze...

Balea pachniała cudnie w porównaniu z tym ;)

Zuzanna pisze...

Równiez uważam zapach w żelu za najważniejszy, więc nie dziwię się niezbyt pozytywnej ocenie

Katsuumi pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Unknown pisze...

Nie lubię niczego, co malinowe.

marta bloguje pisze...

prócz malinowego nie ma żadnego ekstraktu, więc niezły chwyt marketingowy.

KolorowaKraina pisze...

a zapowiadał się ciekawie ... szkoda ;( no ale na pewno jest to co zasługuje na 100 pkn. :***

Naliex pisze...

fajna konsystencja ;) ciekawa jestem zapachu..achh te francuskie kosmetyki :)

anitk4 pisze...

szkoda że się nie sprawdził

One_LoVe pisze...

i cena dość spora jak za 250ml żelu.

Justa147 pisze...

maliny - ciekawy zapach :)

Wera pisze...

szkoda, że zapach jest sztuczny, a już myślałam, że się sprawdził:)

Blisko Lasu pisze...

Oj, a opakowanie wyglądało obiecująco, no szkoda ;(

Anonimowy pisze...

Szkoda ,że pachnie sztucznymi malinami :((

w wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*

Iwetto pisze...

Łee szkoda ;( Uwielbiam malinowe kosmetyki, pod warunkiem że oddają rzeczywisty zapach .

Immenseness pisze...

też testowałam ten żel, i nie uważam żeby zapach był sztuczny :)

Angie pisze...

A już myślałam,że zapach będzie iście malinowy :D

Kamila pisze...

Solidne i rzeczowe recenzje! DODAJE!

dezemka pisze...

Jak dla mnie pachnie on pięknie, prawdziwie malinowo :)

Ciekawska Magdalena pisze...

mmm malinka ;D

Karo pisze...

ja nigdy nie przywiązuję dużej wagi do żelu pod prysznic :)