28 grudnia 2011

Zdobycze wyprzedażowe (i nie tylko)

Cześć, dziewczęta! Wróciłam właśnie z Magnolii... Poszłam tam właściwie po podkład Catrice i sztuczne rzęsy (ale nie nastawiałam się, bo myślałam, że już nie będzie), no ale oczywiście powchodziłam do innych sklepów i skusiłam się na małe co nieco :) 

Pseudo-skórzane spodnio-legginsy ze Stradivariusa.
Bardzo mi się spodobały, także wzięłam... Kosztowały niecałe 70zł.

Wypatrzyłam też komplet dwóch opasek na włosy...
Stwierdziłam, że na Sylwestra się przydadzą, a 10zł to nie majątek :D

Oczywiście nie mogłam sobie odmówić wejścia do Centro... i wynalazłam tam takie buciki. Same w sobie zbyt piękne nie są, ale na nodze wyglądają naprawdę apetycznie. Kosztowały 29zł, to co ja będę sobie żałować! :P

No i pora na te dwie rzeczy, po które tam pojechałam.
Rzęsy kosztują niecałe 16zł. Podkład 26zł - wzięłam najjaśniejszy 010 Sand beige.

A jak tam Wasze polowanie na wyprzedażach? :)

27 grudnia 2011

Prezenty, prezenty...

Wszyscy się chwalą tymi swoimi świątecznymi zdobyczami, więc nie będę inna i też Wam pokażę, co dostałam (lub sprezentowałam sobie sama) :)

Zacznę od rzeczy, na którą czekam, bo zamówiłam ją tuż przed Świętami... A jest to torebka Singrid. Prezent od tatusia :) Od wujka dostałam zestaw Original Source (bardzo chciałam go przetestować, bo nie miałam nic z tej firmy).


Mamusia sprezentowała mi piżamkę i skarpety (cóż za pomysłowość :D), ale nie robiłam zdjęć, bo to nic ciekawego. Piżama jest czarna z niebieskimi wstawkami - długi rękaw + długie spodnie. Moja kuzynka dała mi też dwa lakiery Wibo, ale je pokażę przy okazji, kiedy będę robić post z recenzją z tych lakierów ;)

Poza tym udało mi się wygrać 270zł w konkursie w firmie, gdzie pracuje mój tata. To tylko wyróżnienie, ale jeżeli dają 270zł za darmo, to przecież nie będę narzekać! :D Oczywiście od razu wydałam część tych pieniędzy i sprezentowałam sobie kilka rzeczy:

Pół-kozaki na szpilce. Mają jakieś 11cm wysokości, dosyć wygodne. Na zdjęciu wyszły okropnie, na żywo wyglądają zdecydowanie lepiej! :P

Kupiłam sobie też dwie pary bryczeso-legginsów na Allegro.  Z tym, że kolor nude jest raczej kawą z małą ilością mleka. Uważam, że bardziej wpada w brąz niż beż, ale kolor podoba mi się :) Pasują na mnie w sam raz. Jedna para kosztuje niecałe 30zł.

I ostatnią rzeczą, jaką sobie sprezentowałam są lakiery Golden Rose. Te, które zamówiłam na stronie, nie są dostępne w punkcie, w którym zazwyczaj kupuję te produkty, także zdecydowałam się na zakup przez internet. Zamówiłam ten pseudo-chanelowaty lakier 335 oraz dwa holograficzne. Jednak Pani do mnie zadzwoniła i powiedziała, że jeden jest już niedostępny i mam sobie wybrać inny kolor... zamiast zieleni wybrałam ciemny róż. Paczka dziś do mnie doszła i poza zamówionymi lakierami, dostałam zielony (bardzo podobny do tego, który chciałam), ale z innej serii :)

20 grudnia 2011

Gotowa na Święta...


Ulubiony świąteczny film
Na pewno nie 'Kevin sam w domu'. To fajny film, ale mam go już serdecznie dosyć. Za to bardzo lubię 'Love Actually' :)

Ulubiony świąteczny kolor
Fiolet i srebro... Nietypowo? Tak, wiem. Ale to kolory mojego pokoju, a tym samym - mojej choinki :) A to ona mi się przede wszystkim kojarzy ze Świętami.

Ubierasz się odświętnie czy spędzasz święta w piżamie? 
Ani tak, ani tak. Ubieram się zazwyczaj normalnie, luźno. Wigilię mam u siebie w domu, w gronie czterech osób, z którymi na co dzień mieszkam, więc nie widzę sensu strojenia się ;)

Jeśli w tym roku mógłbyś/mogłabyś dać prezent jednej osobie to kto by to był?
Zazwyczaj kupuję tylko prezent mojej mamie, bo reszcie baaaardzo trudno kupić coś, co im się przyda lub spodoba. Wolę zrobić ciasto, czy coś ;) Więc pewnie zrobiłabym tak samo ;P

Otwierasz prezenty w Wigilię czy świąteczny poranek?
Raczej nie mamy tradycji pakowania prezentów i kładzenia pod choinkę. Zazwyczaj dostaję prezenty (i je daję) zaraz po tym jak zostaną kupione, bo nie mogę wytrzymać :P Według mnie nie liczy się dzień, tylko sam fakt, że kogoś się czymś obdarowuje ;)

Czy kiedykolwiek zbudowałeś/zbudowałaś dom z piernika?
Nie... ? Nie wiem nawet, co to jest :P

Co lubisz robić podczas przerwy świątecznej?
Leniuchować! :D Ale teraz nie będzie mi zbytnio dane, bo po pierwsze przerwa jest bardzo krótka, a po drugie zawaliłam kolokwium z Historii Wielkiej Brytanii i muszę je poprawić od razu po Nowym Roku :P

Jakieś świąteczne życzenia?
Zdrowia, szczęścia, pomyśloności,
dużo seksu i radości :P

Ulubiony bożonarodzeniowy zapach?
Nie ma takiego zapachu, który kojarzyłby mi się z Bożym Narodzeniem ;)

Ulubione świąteczne jedzenie
Uszka z barszczem i ryba po grecku (chociaż ta pojawia się na innych imprezach w ciągu roku)